Coraz więcej smartfonów Samsunga ma ekran AMOLED. Wkrótce jednak podobny trend zaobserwujemy również w segmencie tabletów. Koreańczycy w najbliższej przyszłości będą bowiem sukcesywnie zmniejszać produkcję wyświetlaczy LCD na rzecz paneli OLED.
Samsung wkrótce całkowicie „wyłączy” część linii, na których powstają ekrany LCD. Z czasem zamierza także zredukować liczbę produkowanych wyświetlaczy tego typu. Zmiany te odczuje dotkliwie m.in. Apple. Koreańczycy są bowiem jednym z głównych dostawców matryc LCD do iPadów. W pierwszym kwartale 2016 roku dostarczyli koncernowi z Cupertino ponad 20 milionów paneli. Teraz (w Q1 2017) ma to być jednak już tylko 600 tysięcy, a więc jakieś 3% tego, co przed rokiem.
Zdaniem analityków z IHS, Samsung nadal będzie zmniejszać produkcję ekranów LCD – prognozują, że w drugiej połowie 2017 roku sięgnie ona poziomu 300-400 tysięcy wyświetlaczy. A to oznacza, że albo Apple zacznie polegać w większym stopniu na LG i Sharpie (którzy też dostarczają mu ekrany LCD), albo po prostu „przesiądzie” się na matryce OLED. Bardziej jednak prawdopodobny wydaje się ten drugi scenariusz. Szczególnie, że podobno koncern już testuje próbki.
W drugiej połowie 2016 roku, każdego miesiąca Samsung produkował od 20 do 25 milionów wyświetlaczy OLED. Od stycznia liczba ta zwiększyła się już do 30 milionów. Coraz więcej producentów decyduje się bowiem na tego typu ekrany w swoich tabletach. Koreańczycy zresztą też. I bardzo możliwe, że w przyszłości każde urządzenie tego producenta będzie miało taki panel (z nowo zaprezentowanych, matrycę LCD ma tylko Galaxy Book 10.6).
*Na grafice wyróżniającej Samsung Galaxy Tab S3 z 9,7-calowym wyświetlaczem Super AMOLED
Źródło: etnews
