O tym, że LG uruchomi swój własny system płatności mobilnych, mówi się od ponad roku. Co więcej, temat wracał jak bumerang i w pewnym momencie wydawało się już niemal przesądzone, że LG Pay zadebiutuje razem z tegorocznym flagowcem, czyli LG G6. Tak się jednak nie stało. Ale nie oznacza to, że Koreańczycy odpuścili. Nie. Potwierdzili bowiem właśnie, że platforma zostanie uruchomiona w czerwcu.
Na pierwszy ogień pójdzie oczywiście rodzima Korea Południowa. Ale czy i kiedy LG Pay trafi do innych krajów – na razie nie wiadomo. Zapewne wiele będzie zależeć od tego, jak usługa zostanie przyjęta w ojczyźnie LG. Do tego należy też pamiętać, że konkurencja jest spora – Samsung oferuje bowiem Samsung Pay, Apple Apple Pay, a Google Android Pay.
Jak zaznacza serwis źródłowy, sukces LG Pay uzależniony będzie od wielu czynników. Najważniejszym z nich jest oczywiście funkcjonalność i współpraca z jak największą liczbą banków. Swoje musi jednak zrobić też marketing, który zachęci ludzi do korzystania z usługi. Zniechęcić mogą z kolei ewentualne opłaty, pobierane od każdej transakcji (tak robi Apple, ale Samsung już nie).
Jeżeli wszystko się uda, to LG Pay może w przyszłości stanowić główny lub jeden z kilku tzw. selling points, który przekona potencjalnego klienta do zakupu smartfona LG, a nie innego producenta. Płatności mobilne są bowiem coraz popularniejsze, a szczególnie na rynkach, na których można do usługi podpiąć wiele różnych kart bankowych i nie tylko (lojalnościowe, podarunkowe etc.).
*Na grafice wyróżniającej LG G5 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: Reuters