Google ma ostatnio trochę pod górkę, jeśli chodzi o Nexusy 6. Użytkownicy tych smartfonów długo czekali na aktualizację do Androida 7.0 Nougat, a następnie na wersję oznaczoną numerem 7.1.1. Niestety, okazało się, że marcowa aktualizacja zabezpieczeń dla tego smartfonu „zepsuła” Android Pay. Google zdecydowało, że sprawy nie da się załatwić inaczej, jak tylko… wrócić do poprzedniej edycji systemu, Androida 7.0.
Na Redditcie rozgorzała na ten temat gorąca dyskusja: „Ale jak to – Google najpierw udostępnia wyższą wersję systemu, a później wszystkim tym, którzy mają już Androida 7.1.1 chce wcisnąć aktualizację do 7.0? Jak tak może?”. Ano może.
I jak się okazuje, przyjęcie downgrade’u jest warunkiem otrzymywania kolejnych aktualizacji. Ci, którzy zdecydują się pozostać na Androidzie Nougat 7.1.1, zamkną sobie drzwi na kolejne wydania poprawek. Jednocześnie zostaną skazani na brak obsługi Android Pay i konieczność kombinowania z LineageOS lub podobnymi edycjami wolnego oprogramowania, jeśli będą chcieli bawić się we własnoręczne upgrade’owanie systemu.
Zatem jedyną gwarancją na aktualizacje OTA jest zejście na niższą wersję Androida. Podkreśla to rzecznik Nexusa, który wypowiedział się na Redditcie w głównym wątku dyskusji na temat zmiany:
Ostatnio wydano aktualizację OTA dla smartfonów Nexus 6, która mogła wprowadzić małe zamieszanie wśród ich użytkowników. Wszyscy ci, którzy chcieliby nadal otrzymywać aktualizacje OTA, muszą wrócić do Androida 7.0 – to jedyna oficjalnie wspierana ścieżka. (…) Jeśli ktoś woli pozostać przy Androidzie 7.1.1, oczywiście może to zrobić, ale musi się liczyć z tym, że nie będzie mógł bezprzewodowo aktualizować urządzenia i będzie musiał polegać na innych źródłach oprogramowania.
Niektórzy będą w stanie przełknąć brak Android Pay w swoich Nexusach 6. I tak muszą się pogodzić z tym, że Android 7.1.1 to ostatnia większa aktualizacja systemu dla tego modelu. Android 8.0 na pewno nie trafi na niego oficjalnymi kanałami dystrybucji.