Viber niedawno udostępnił aktualizację, dzięki której użytkownicy mogą przesyłać sobie zdjęcia i filmy, znikające zaraz po tym, jak druga strona je obejrzy. Szykowana jest jednak już kolejna, która będzie stanowić dalsze „rozwinięcie” tej funkcji.
Aktualizacja ta da bowiem użytkownikom możliwość ustalania czasu, po jakim automatycznie zostanie usunięta cała rozmowa z daną osobą (lub osobami, jeżeli uczestniczy w niej więcej). Ma to stanowić alternatywę dla dostępnej obecnie opcji ukrywania konwersacji (ustala się wówczas kod PIN, który trzeba podać, aby wejść w zabezpieczony w ten sposób czat).
To jednak nie jedyna nowość, jaka się pojawi wraz z nadchodzącą aktualizacją. Użytkownicy, uczestniczący w rozmowie, która ma dokonać aktu samozniszczenia po ustalonym wcześniej czasie, nie będą mogli podawać dalej żadnej wiadomości. Aplikacja uniemożliwi także robienie screenshotów, ale – co ciekawe – tylko w wersji na Androidzie. W programie, zainstalowanym na urządzeniu, pracującym pod kontrolą iOS pojawi się tylko powiadomienie, że ktoś go zrobił (wynika to z ograniczeń, związanych z samym systemem).
Aktualizacja, dodająca ww. możliwości, ma zostać udostępniona w ciągu najbliższego tygodnia.
Źródło: VentureBeat