Pamiętacie jeszcze poczciwe Lenovo Moto G4? Telefon – generalnie rzecz ujmując – został przyjęty przez rynek całkiem pozytywnie. Nie powinno więc dziwić, że Lenovo już wkrótce chce nam zaprezentować następcę: Moto G5. Co cieszy, telefon ma podobno charakteryzować się bardzo dobrym współczynnikiem ceny do jakości.
Tańszy wariant Lenovo Moto G5 ma posiadać 2GB RAM oraz 16GB pamięci dedykowanej na pliki użytkownika. Mówi się o ekranie o przekątnej pięciu cali, pracującym w rozdzielczości Full HD, czyli 1080×1920 pikseli. Z kolei wersja „Plus”, czyli nieco lepiej „uzbrojona” siostrzyczka Motki piątej generacji ma dawać użytkownikowi do dyspozycji 3GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Co ciekawe, mówi się także o zaimplementowaniu w urządzeniu 5,2-calowego wyświetlacza. Oba smartfony „napędzać” ma ten sam procesor – Qualcomm Snapdragon 625.
Jeśli wzmiankujemy, że Lenovo Moto G4 była naprawdę udanym urządzeniem, o czym miałem zresztą okazję przekonać się osobiście (pod linkiem znajdziecie moją recenzję tego modelu – zachęcam do obejrzenia), jestem pełen nadziei, ale i obaw o Moto G5. Równocześnie mam jednak też nadzieję, że Lenovo wyciągnie wszystkie swoje asy z rękawa i stworzy urządzenie co najmniej tak samo dobre, jak zeszłoroczna, starsza siostrzyczka.
Ceny? Całkiem kuszące. Za wersję podstawową mamy zapłacić 189 euro, czyli około 815 złotych. Wersja „Plus” podobno zostanie wyceniona na 209 euro, czyli równowartość ~900 złotych. Jeśli do tego dodamy rzekomo świetną optykę aparatu, zaczyna robić się ciekawie.
Looks like Moto G5 will launch at much lower prices than G4 in Euroland: 2/16GB for ~189 Euro, 3/16GB for ~209 Euro. (was 249 for G4)
— Roland Quandt (@rquandt) February 10, 2017
Różnica niezbyt odczuwalna dla portfela, a jednocześnie zyskujemy zauważalnie większą ilość pamięci RAM oraz pamięci na nasze pliki. Być może w ten właśnie sposób Lenovo chce wysondować nastroje swoich konsumentów, aby w kolejnych urządzeniach dopasować specyfikację techniczną jeszcze lepiej? Tego zapewne dowiemy się już wkrótce. Póki co – czekamy na targi MWC 2017.
*Na zdjęciu wyróżniającym Lenovo Moto G4 Play (przy okazji przypomnę, że właśnie ją testujemy)
źródło: Android Headlines, Roland Quandt