Polski projekt Moto Mod dostaje się do finałów hackatonu Lenovo. Przyda się wsparcie

To już drugi hackaton organizowany przez Lenovo, na którym deweloperzy z całego świata prezentują swoje pomysły na najciekawszy Moto Mod. Do finału dostało się 12 ekip, realizujących różne wizje dodatkowych modułów dla smartfonów z linii Moto Z od Lenovo. Wśród nich znajduje się bardzo obiecujący polski projekt, Edge, który zdecydowanie wart jest wsparcia na kampanii na Indiegogo.

Wyzwanie, jakie postawiło Lenovo przed kreatywnymi głowami z całego świata zaowocowało ponad 700 zgłoszeniami z 55 krajów. Spośród 12 finalistów, Lenovo na początku marca wybierze 10 laureatów hackatonu. Jury będzie kierować się różnymi wymaganiami, takimi jak oryginalność pomysłu, potencjalnym sukcesem rynkowym, powszechnością zastosować projektu czy też popularnością na platformach crowdfundingowych.

10 zwycięskich zespołów zwiedzi centralę firmy w Chicago i zaprezentuje swoje rozwiązania kierownictwu Lenovo. Pomysłodawcy będą tez mogli liczyć na doradztwo i porady od działu zajmującego się modułami Moto Mods. Firma może też udzielić finansowego wsparcia najlepszym projektom – a budżet działu Moto Mods jest niemały, bo na ten cel przeznaczono do podziału milion dolarów.

https://youtu.be/1CwZZ3tRBic

Projekt prowadzony przez Tomasza Kruszczyńskiego jest jednym z najsilniejszych kandydatów do tytułu najlepszego Moto Mod tej edycji hackatonu. W gruncie rzeczy, patrząc na laureatów poprzedniej edycji, moduł ten, opracowywany przez międzynarodowy zespół z Warszawy, jest chyba najlepszym, jaki widziałem. Może dlatego, że świeci na kolorowo, ale tylko może.

Projekt zakłada powstanie modułu w dwóch odmianach: Edge Force i Edge Air. Oba oferują sprytnie opracowany system notyfikacji opartej na różnokolorowych diodach LED, biegnących wzdłuż krawędzi urządzenia. W zależności od tego, jakie powiadomienie pojawi się na telefonie, moduł poinformuje nas o tym zdefiniowanym wcześniej przez nas kolorem lub zestawem barw. Możliwości jest naprawdę multum, gdyż twórcy pozostawiają naszej wyobraźni naprawdę sporo miejsca.

Dzięki specjalnie opracowanej aplikacji, możemy elastycznie dostosowywać iluminacje do swojego gustu i potrzeb: przypisywać poszczególne kolory różnym osobom z kontaktów, otrzymywać zdefiniowaną wcześniej barwną informację o tym, że bateria się rozładowuje i tak dalej.

Jedna z wersji modułu, nazwana Edge Force, oprócz zestawu diod, zawiera w sobie powerbank o pojemności 2000 mAh, dzięki czemu powiadomienia świetlne nie będą obciążać właściwej baterii smartfonu. Druga wersja, Edge Air, nie nosi w sobie dodatkowej baterii, ale dzięki niej można korzystać z bezprzewodowego ładowania – jest to, coś, czego smartfonom z linii Moto Z szczególnie brakowało.

Kampania na Indiegogo trwa do końca miesiąca, a gotowe zestawy powinny trafić do pierwszych odbiorców w maju lub czerwcu. Zbiórka na platformie crowdfundingowej jest niezależna od konkursu Lenovo, ale jury przychylniej spojrzy na projekt, który cieszy się sporym zainteresowaniem. A tak jest, bo zamówiono już prawie 140 sztuk modułów.

Nawet jeśli nie zamierzamy kupować modułu do Moto Z, warto wesprzeć ten pomysł. Przypomniał mi lata świetności Motoroli, kiedy kolorowe diodki były jednym z elementów, których oczekiwałem od telefonu (Motorola E398! :)

A oto lista wszystkich projektów Moto Mods, które dostały się do finału hackatonu i linki do nich:

 

źródło: AndroidAuthority, Indiegogo