W stosunku do flagowych smartfonów LG panuje przekonanie, że udana jest co druga generacja. Zatem skoro G5 był ledwo bardzo dobry (ze względu na rewelacyjny aparat z szerokim kątem, ale same moduły, przyznajcie, to niewypał), to jest wielka szansa, że G6 będzie petardą (tak, wiem, zaraz się przyczepicie do tego słowa ;)). Gdyby ktoś z Was jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do daty premiery LG G6, to już można je całkowicie rozwiać. Zadebiutuje 26 lutego o godzinie 12.
Ubiegłej nocy centrala koreańskiego koncernu rozesłała oficjalne zaproszenia na konferencję prasową LG, która odbędzie się właśnie 26 lutego o 12 w dobrze znanej mi i innym dziennikarzom uczęszczającym regularnie na MWC miejscu – Sant Jordi Club. Jednak nie to jest w tym momencie najistotniejsze – bardziej urzekło mnie samo zaproszenie.
W ostatnich dniach LG G6 wyciekał do sieci co najmniej kilka razy. Dzięki temu wiemy już, jak G6 ma wyglądać „na żywo”. A grafika z zaproszenia zdaje się jedynie potwierdzać, że faktycznie ramki otaczające ekran w nadchodzącym flagowcu LG będą bardzo smukłe, a sam smartfon – przy zachowaniu dużego ekranu – ma być poręczny.
Ale to już wiedzieliśmy wcześniej. Nową informacją jest natomiast data wejścia LG G6 do sprzedaży. Mówi się, że urządzenie to pojawi się na półkach sklepowych 9 marca – w pierwszej kolejności w Korei. W Stanach ma być dostępny z kolei 7 kwietnia. Ciekawe zatem jak będzie z dostępnością LG G6 w Polsce i jak długo przyjdzie nam czekać na jego premierę.
Dla przypomnienia, wiele wskazuje na to, że G6 będzie nieznacznie droższy od G5 w dniu premiery (w Polsce kosztował 2899 złotych.
A na koniec krótkie podsumowanie plotek na temat G6:
-
ma zostać wyposażony w 5,7-calowy ekran o rozdzielczości 2880×1440 pikseli (QHD+) i proporcjach 2:1 oraz czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 821 z układem graficznym Adreno 530,
-
będzie miał jednobryłową, nierozbieralną obudowę; przód i tył pokryje szkło, a obie tafle przedzieli metalowa ramka,
-
LG zrezygnowało z wymiennej baterii i modułów, ale „w zamian” da użytkownikom do dyspozycji bezprzewodowe ładowanie oraz pyło- i wodoszczelność (najpewniej mówimy tu o normie IP68),
-
Koreańczycy zaprojektowali wnętrze smartfona w taki sposób, aby komponenty, wydzielające duże ilości ciepła nie znalazły się obok siebie; dzięki temu urządzenie będzie zawsze chłodne i nie dojdzie do przegrzania,
-
mówi się także o implementacji skanera tęczówki oka, ale akurat to jest dość niepewne.
źródło: LG, androidcentral