Każda marka, prędzej czy później, musi się „odświeżyć”. Na Mozillę również w końcu przyszedł czas. Po siedmiu miesiącach intensywnych konsultacji z użytkownikami, fundacja przedstawiła „nową siebie”. Jednym z elementów nowego wizerunku jest odmienione logo.
Widzicie je powyżej. Wystarczy chwila, aby „rozgryźć”, jaki zamysł przy jego tworzeniu towarzyszył projektantowi. Chodziło o klarowne nawiązanie do faktu, że Mozilla jest firmą „internetową”. Dlatego postanowiono „przemycić” w logotypie elementy, widoczne na pasku adresu w każdej przeglądarce. Literki „i” oraz „l” zastąpione zostały więc – odpowiednio – dwukropkiem i ukośnikiem (dwukrotnie).
Font, użyty w logo, to Zilla. Jego autorem jest pochodząca z Holandii firma Typotheque. Czcionka nie będzie jednak „zarezerwowana” wyłącznie dla Mozilli – możliwość korzystania z niej dostaną wszyscy chętni. Ma ona także, z uwagi na to, że wygląda jak dziennikarski font, wzmacniać zobowiązanie marki do uczestniczenia w konwersacjach o kluczowych problemach, związanych z bezpieczeństwem w internecie.
Mozilla zadbała również o takie „smaczki”, jak zmiana koloru czcionki, w zależności od kontekstu, w jakim logo zostanie użyte. W palecie barw znalazł się m.in. żółty, pomarańczowy, czerwony, różowy, zielony, niebieski i fioletowy.
Źródło: Mozilla przez Android Police