Kto by pomyślał, że to stanie się tak szybko? Windows 10 trafia na procesory ARM. System będzie kompatybilny z najnowszym procesorem Qualcomma, Snapdragonem 835 – tym samym, który napędzi Samsunga Galaxy S8. Microsoft i Qualcomm wspólnie ogłosili wczoraj, że nowy układ zaoferuje emulację architektury x86, co pozwoli swobodnie działać aplikacjom Win32.
Snapdragon 835, w porównaniu do poprzednika, ma być prawie dwa razy bardziej oszczędny, co pozwoli na stosowanie go w jeszcze mniejszych urządzeniach. Z kolei instalowanie go w laptopach, mogłoby zmienić ich filozofię pracy: mogłyby być zawsze włączone i podłączone do Sieci. Od razu nasuwa to myśl o powolnym zacieraniu się granic pomiędzy telefonami, tabletami i komputerami. Sporo z tych ostatnich, dzięki bardziej energooszczędnym procesorom, mogłoby nie wymagać skomplikowanych systemów chłodzących.
Wspólnie z Qualcomm Technologies z radością prezentujemy system Windows 10 dla ekosystemu ARM
– Terry Myserson, wiceprezes Microsoft
Chociaż procesory Qualcomma będą dostępne już w 2017 roku, raczej mało prawdopodobne jest, żeby Microsoft nagle odwrócił się od współpracy z Intelem lub AMD. Zresztą, to nie pierwszy romans giganta z Redmond z platformą mobilną. Wielu pamięta Windows RT – mobilną wersję systemu Windows 8, której projekt po wielu perypetiach, został zamknięty w 2015 roku. W przeciwieństwie do Windows RT, który też był zgodny z chipami Qualcomma, Snapdragony obsługujące przyszłe urządzenia z Windows 10 będą miały dostęp do pakietu Office, jak również zaoferują wsparcie dla gier.
Snapdragon 835 ma zadebiutować na urządzeniach z najwyższej półki w pierwszej połowie 2017 roku. Jest to pierwszy procesor produkowany w 10-nanometrowym procesie technologicznym.
Według zapowiedzi Microsoftu i Qualcomma, pierwsze komputery z Windows 10 i nowym Snapdragonem powinny pojawić się na rynku w drugiej połowie przyszłego roku. Idą ciekawe czasy!