Mimo iż około dwa tygodnie temu pojawiła się informacja, że Koreańczycy biorą sprawy w swoje ręce i mają zamiar sami produkować czytniki linii papilarnych na własne potrzeby, to okazuje się, że nie do końca tak jest. Samsung bowiem i tak będzie kupować skanery od innych.
Wygląda na to, że Samsung szuka nowych kontrahentów na swoim rodzimym rynku i według The Investor, trwają obecnie rozmowy z jedną z firm, która w tym segmencie rynkowym próbuje zaistnieć już od dobrych kilku lat oraz z drugą, która wydaje się być zupełną świeżynką w tym temacie. Jeżeli plany wypalą, to nowi dostawcy wyprodukują łącznie aż 2 miliony modułów do koreańskich urządzeń z niższej półki cenowej.
Jest więc całkiem prawdopodobne, że Samsung będzie produkował swoje czytniki, ale skorzysta także z pomocy lokalnych dostawców. Dodatkowo, do flagowych modeli, czyli tych, za które płacimy najwięcej, stosowane będą moduły Synaptics oraz FPC.
Taka dywersyfikacja dostawców, pozwoli trochę uniezależnić się od dotychczasowych źródeł. Co więcej, firma będzie miała taką ilość skanerów, która pozwoli wprowadzić je do wszystkich modeli, a w szczególności właśnie do tych z najniższej półki cenowej.
Źródło: The Investor przez SamMobile