Gionee rozsyła zaproszenia na premierę swoje nowego flagowca, Gionee S9. Impreza ma się odbyć w Chinach (a jakże), 15 listopada. O urządzeniu wiemy już sporo, bo jakiś czas temu jego specyfikację potwierdził proces certyfikacyjny w TENAA oraz dane z benchmarka Antutu. To, jak smartfon będzie wyglądać, zdradzają niedawno odnalezione w sieci zdjęcia.
Fotografie, które pojawiły się na chińskim serwisie Weibo, ukazują S9 z fizycznymi przyciskami nawigacyjnymi oraz klawiszem Home pod ekranem. Najpewniej jest on zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych. Przedni panel ukazuje też głośnik u samej góry. Na ekranie widzimy zestaw ikon, które nie zdradzają, na jakiej wersji systemu Android ma pracować Gionee, jednak z wcześniejszych przecieków wynika, że będzie to Marshmallow.
Tylny panel zdradza obecność podwójnej kamery z diodą LED. Skrzywiona buźka, będąca logo Gionee, wygląda trochę jak czytnik linii papilarnych, ale nim nie jest. Aparaty tylne będą robić zdjęcia w rozdzielczości 13 Mpix i 5 Mpix. Ten z przodu zaoferuje selfiaki robione 13-megapikselowym sensorem.
Gionee S9 ma 5.5-calowy wyświetlacz w FullHD i napędza go ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu 1.8 GHz, wspierany przez 4 GB pamięci RAM. 64-gigabajtową pamięć wewnętrzną będzie można rozszerzyć o kolejne gigabajty z karty microSD. Pojemność baterii to 3000 mAh.
Razem z S9 zadebiutuje pewnie S9T, który różni się od podstawowej wersji jedynie mocniejszym procesorem, o taktowaniu 2.0 GHz. Więcej różnic poznamy zapewne dopiero za kilka dni, kiedy smartfony zostaną oficjalnie zaprezentowane.
Czekam na nowe urządzenia od Gionee z umiarkowanym entuzjazmem. Niezmiennie hipnotyzuje mnie jedynie to buźkowate logo.
źródło: androidpure.com