Samsung w przeszłości prosił wszystkich swoich współpracowników, aby nie zdradzali nikomu żadnych szczegółów na temat Galaxy S8. Oczywiście nie mogło się to udać. Mamy tego kolejny już przykład – tym razem dowiadujemy się, czego nie będzie miał przyszłoroczny flagowiec. A uzbierało się tego całkiem sporo.
Po pierwsze, od praktycznie samego początku mówiło się, że Galaxy S8 zostanie wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości 4K. Później jednak pojawiła się plotka, że taki ekran otrzyma jedynie 5,5-calowa wersja, która miałaby mieć jeszcze kilka wyjątkowych „bajerów”, jak na przykład podwójny aparat główny. Teraz natomiast chińskie źródła donoszą, że Samsung w ogóle nie ma zamiaru pchać się w jakość 4K i pozostanie przy QHD, choć wykorzysta nieco inne panele niż do tej pory:
Leakster wspomina przy okazji o tym, że to już pewne, że Galaxy S8 pozbawiony zostanie fizycznego klawisza Home, ponieważ dostawcy nie otrzymali w ogóle zamówień na ten komponent. Jego rolę miałby przejąć optyczny skaner, umieszczony pod taflą wyświetlacza.
Ekran ma jednak zajmować niemal całą powierzchnię panelu przedniego, a do tego zachodzić na obie krawędzie w obu wersjach, więc miejsca do dyspozycji może być bardzo mało. Dlatego Samsung podobno zastanawia się też nad usunięciem fizycznych klawiszy Power oraz tych, służących do regulacji głośności – głównie po to, aby uzyskać jak najbardziej „opływowy” kształt (ale ciekawe, czy aparat – czy to pojedynczy, czy podwójny – będzie znowu wystawać ponad bryłę obudowy).
Z drugiej strony mówi się, że nowy asystent – Bixby (czy jak go tam ostatecznie nazwią) – będzie można uruchamiać dedykowanym przyciskiem na jednej z krawędzi. Możliwe więc, że pogłoski o usunięciu klawiszy Power i tych, wykorzystywanych do regulacji głośności (choć oczywiście nie tylko) się nie potwierdzą.
Przy okazji warto także wspomnieć o prawdopodobnym braku 3,5 mm złącza słuchawkowego. Jego rolę może przejąć USB Typu C lub też zupełnie nowe złącze, które wymyśli (i spróbuje również rozpropagować wśród konkurentów) Samsung.
A jak już jesteśmy w temacie Galaxy S8, to nie można też nie wspomnieć o tym, że Koreańczycy mają podobno rozpocząć finalne testy urządzenia w styczniu. Oznacza to, że pogłoski o przesunięciu premiery na kwiecień mogą okazać się nieprawdziwe i Samsung zaprezentuje przyszłorocznego flagowca – zgodnie z zapowiedziami – na lutowych targach MWC 2017 w Barcelonie.
Koreańczycy poinformowali bowiem swoich kontrahentów, aby dostarczyli pierwszą partię komponentów do Galaxy S8 już na początku roku, zaś kolejne, potrzebne do masowej produkcji, od lutego.
*Na grafice wyróżniającej Samsung Galaxy S7 Edge
Źródło: etnews przez SamMobile, The Investor, AndroidPure