Od wielu tygodni obracaliśmy się wśród przecieków i plotek na temat najnowszego Mate’a. Dzisiaj w końcu Huawei zaprezentował najświeższe urządzenia z tej serii, w tym także godny uwagi model Mate 9 z limitowanej serii Porsche Design.
Limitowana edycja, to mniejsza wersja Mate’a 9. Przede wszystkim będzie to wariant z zakrzywionym ekranem AMOLED o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości Quad HD (534 ppi). Dla porównania, „zwykła” wersja została wyposażona w wyświetlacz Full HD (373 ppi). Dzięki zastosowaniu wyższej rozdzielczości można przypuszczać, iż zakrzywiony wariant będzie współpracował z platformą Daydream od Google.
Urządzenie będzie nieco lżejsze i cieńsze niż Mate 9. To, co jest na pewno bardzo dobrą decyzją, to fakt, iż oba modele mają baterię o takiej samej pojemności – 4000 mAh. Oczywiście nie trudno się domyślić, że sercem smartfona jest autorski procesor Huawei – Kirin 960, który został wyposażony w cztery rdzenie Cortex-A73 o maksymalnym taktowaniu 2,4 GHz oraz cztery rdzenie Cortex-A53, których maksymalne taktowanie wynosi 1,8 GHz. Zastosowany układ graficzny to Mali-G71 MP8.
Dostajemy tutaj również 6 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD. Główny aparat zdobi logo Leica. Wiemy już, że producent zdecydował się na podwójny obiektyw, z czego jeden ma matrycę 12 Mpix z sensorem koloru, a drugi 20 Mpix z sensorem czerni i bieli. Jest to więc ewolucja względem modelu P9, gdzie obie matryce miały rozdzielczość 12 Mpix. Najnowszy ośmiordzeniowy Kirin pozwala także na kręcenie wideo w rozdzielczości 4K. Dodatkowo mamy tutaj optyczną stabilizację obrazu (OIS), laserowy autofokus z detekcją fazy, podwójną dwutonową diodę doświetlającą oraz podwójny zoom hybrydowy. Zastosowany otwór względny obiektywu ma wartość f /2.2. Przedni aparat to matryca o rozdzielczości 8 Mpix.
Nie zabraknie także czytnika linii papilarnych, lecz tym razem znajdziemy go na froncie urządzenia. Zaoferuje też dodatkowe opcje. Pełni bowiem funkcję mini touchpada i zastępuje przyciski ekranowe. Jedno dotknięcie to wstecz, długie dotknięcie przenosi nas na ekran główny, a przesunięcie palcem w prawo lub w lewo, to wielozadaniowość, czyli przełączanie się pomiędzy aplikacjami.
Nowa technologia ładowania – SuperCharge – pozwoli na bardzo szybkie naładowanie smartfona. Wystarczy tylko 20 minut, by naładować telefon na tyle, by wystarczyło nam baterii na cały dzień pracy (mniej więcej do 50%). Akumulator został wyposażony w nowy system Super Safe 5-gate, którego zadaniem jest kontrola napięcia i temperatur. Złącze do ładowania to USB Typu C. Oczywiście na pokład zawita Android Nougat w wersji 7.0 oraz nowa nakładka EMUI w wersji 5.0.
Smartfon będzie dostępny w europejskich sklepach Porsche Design już pod koniec grudnia. Nieco później, w pozostałych krajach. Za tę „przyjemność” przyjdzie nam zapłacić niebanalną kwotę 1395 euro, co w przeliczeniu na polską walutę daje nam około 6000 złotych.
Co tu dużo mówić – jest bardzo drogo, a szkoda, bo smartfon jest piękny i gdyby był dostępny w bardziej przystępnej cenie, na pewno znalazłby dużo większą ilość nabywców.
Źródło: GSMArena, Huawei