Chciałoby się krzyknąć: NARESZCIE! Bardzo wiarygodne źródło dostarczyło nam render Mate’a 9, więc w końcu można uciąć spekulacje na temat tego, jak będzie wyglądał nadchodzący high-end Huawei.
Jak to jednak często bywa, w większości plotek tkwi ziarenko prawdy i tak samo jest także w tym przypadku. Podobnie wyglądające urządzenie mogliśmy zobaczyć już bowiem na poprzednich renderach, więc specjalnej niespodzianki nie ma.
Mate 9, tak, jak się mówiło w przeszłości, został wyposażony w podwójny aparat, opatrzony logo Leica. Po jego lewej stronie znalazła się podwójna dioda doświetlająca, natomiast po prawej laserowy autofokus. Poniżej umieszczono okrągły czytnik linii papilarnych, zaś powyżej dodatkowy mikrofon. Oprócz tego możemy też dojrzeć, że smartfon zaoferuje także 3,5 mm złącze słuchawkowe i USB Typu C.
Evan Blass opublikował na swoim profilu na Twitterze tylko ten jeden render. A, jak wiemy, podobno w planach jest również wersja z obustronnie zakrzywionym wyświetlaczem. Na jej temat panuje jednak cisza, więc jej istnienie staje się coraz bardziej wątpliwe. Ale kto wie, może Huawei wyjątkowo udaje się ukryć ten model przed oczami ciekawskich.
Aktualizacja:
Evan Blass opublikował również render Mate 9 w wersji z obustronnie zakrzywionym wyświetlaczem. Smartfon ma trafić na rynek jako Huawei Mate 9 Pro.
Na koniec przypomnienie: Mate 9 zadebiutuje 3 listopada.