Jakiś czas temu ZTE ogłosiło, że daje wolną rękę swoim fanom, zbierze pomysły użytkowników na nowy smartfon i pozwoli głosować członkom swojej społeczności na najlepsze projekty. Oni sami mieli wybrać spośród nich faworyta, na którego podstawie ZTE zobowiązało się wykonać realne urządzenie. I oto jest: koncepcja smartfonu, który śledzi ruch gałek ocznych i przylepia się niemal do wszystkiego.
Zwycięski projekt (z którego dokładnym opisem można zapoznać się tutaj) posiada parę kamer: nad ekranem i pod nim, w celu dokładnego monitorowania ruchów gałek ocznych. W zamyśle, będzie można przesuwać tekst oczami podczas przeglądania stron internetowych czy czytania e-booków oraz przeskakiwać kolejne filmy na playlistach.
Smartfon ma też zyskać funkcję wyświetlania innych treści dla osoby patrzącej się bezpośrednio na wyświetlacz, a innych – dla tych, które zerkałyby na niego z boku, zza naszego ramienia. Ma to służyć zachowaniu prywatności w miejscach publicznych, gdyż obecnie kąty widzenia ekranów stosowanych w smartfonach są tak dobre, że bez problemu pozwalają osobom stojącym, czy siedzącym obok, na identyfikację tego, co jest na ekranie.
Koncept zakłada też wykonanie plecków urządzenia z materiału podobnego do silikonu, co miałoby zapewnić znakomity chwyt telefonu i absolutną stabilność w każdych warunkach. Na szkicach projektowych ukazano, że będzie możliwe przyklejanie smartfonu nawet do pionowych powierzchni, takich jak ściana.
ZTE rozpoczyna pracę nad planowaniem cyklu tworzenia urządzenia i ma nadzieję zakończyć ten etap w 2017 roku, kiedy to finalna wersja telefonu ma opuścić taśmy produkcyjne. Międzyczasie firma zamierza ogłaszać kolejne plebiscyty, w których chętni wyłonią nazwę modelu, kolor obudowy i rodzaj materiałów, z których zostanie wykonany ten całkowicie nowy, wymyślony przez społeczność ZTE, smartfon.
źródło: theverge.com, ZTE community