Doniesienia na temat Galaxy C9 Pro spływały do nas od kilku miesięcy, choć wówczas smartfon nazywano Galaxy C9. Samsung najwyraźniej jednak uznał, że należy mu się dopisek Pro (samo oznaczenie kodowe, SM-C9000, pozostaje to samo), aby podkreślić jego wyjątkowość i moc, jaka w nim drzemie. Teraz urządzenie już oficjalnie ujrzało światło dzienne i można śmiało przyznać, że Koreańczycy stworzyli coś naprawdę godnego uwagi.
Galaxy C9 Pro w mojej opinii jest smartfonem, który naprawdę pozwoli Samsungowi zawalczyć o chińskiego klienta. Koreańczycy w większości przypadków pozostają w tyle za konkurencją, ponieważ ich propozycje wypadają dość blado na tle urządzeń od rywali.
Do Galaxy C9 Pro Samsung wpakował wszytko, co najlepsze (dla tej półki): 6-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 653 1,95 GHz z układem graficznym Adreno 510, 6GB RAM, 64GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD, dwa aparaty po 16 Mpix z f/1.9 każdy (zarówno z przodu, jak i z tyłu), a nawet głośniki, pozwalające uzyskać efekt stereo.
W takim smartfonie nie mogło oczywiście też zabraknąć czytnika linii papilarnych, NFC oraz Dual SIM. Galaxy C9 Pro pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1 Marshmallow i zasilany jest przez akumulator o pojemności 4000 mAh z funkcją szybkiego ładowania Qualcomm Quick Charge 3.0.
Samsung Galaxy C9 Pro kosztuje 3199 juanów, czyli równowartość ~1950 złotych. Jego bezpośrednim rywalem będzie Oppo R9S Plus, który – co bardzo zaskakujące – jest o 300 juanów (~180 złotych) droższy.
Źródło: Samsung Chiny