Huawei zaprezentował dziś nowy, high-endowy procesor – Kirin 960. Układ trafi do co najmniej kilku flagowców tego producenta (zarówno pod własnym szyldem, jak i marki-córki Honor). Pierwszym będzie Mate 9, który ma zadebiutować 3 listopada. Jednak już dziś Chińczycy się nim pochwalili, choć w dość… interesujący sposób.
Jak możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu, producent opakował smartfon w taki – zresztą bardzo niechlujny – sposób, aby widoczny był tylko 6-calowy wyświetlacz. Warto zauważyć, że jest on płaski. Możliwe jednak, że Huawei celowo wybrał ten wariant, aby – przynajmniej w swojej opinii – zaskoczyć nas prezentacją wersji z obustronnie zakrzywionym ekranem (o ile rzeczywiście ma taki zamiar, bowiem na razie trzeba to traktować jako plotkę).
Oczywiście nie ma 100% pewności, że wystawiony na widok publiczny smartfon to naprawdę Mate 9, ale wszystko by na to wskazywało. Po pierwsze, to ten model jako pierwszy ma zostać wyposażony w Kirina 960. Po drugie, gdyby na wystawce znajdowało się inne urządzenie, to po co Huawei by je zakrywał? Byle jaki prototyp wcale nie jest tak trudno przygotować. I w końcu po trzecie, osoby, które się nim bawiły (swoją drogą musiało to być bardzo niewygodne) potwierdziły również, że urządzenie miało podwójny aparat na tyle.
Można zadać sobie pytanie: Dlaczego producent go nie zakrył? Odpowiedź wydaje się prosta: Kirin 960 – jako pierwszy procesor w portfolio Huawei – oferuje ISP (Image Signal Processor), który pomaga robić jeszcze lepszej jakości zdjęcia i możliwe, że producent chciał dać możliwość sprawdzenia gościom, czy tak rzeczywiście jest. A przynajmniej ja tak to sobie tłumaczę.
Źródło: GizmoChina