Nie wiemy jeszcze na 100%, czy Touch ID, czyli skanowanie linii papilarnych palca, pojawi się w przyszłorocznym smartfonie. Wiemy natomiast, że Apple opracował taką technologię. Kwestią czasu jest, kiedy trafi ona do kolejnych iPhone’ów.
Pogłoski na temat wprowadzenia możliwości skanowania odcisków palca nie z poziomu przycisku Home, ale całego ekranu, krążyły już od jakiegoś czasu. Teraz mamy potwierdzenie, że Apple rzeczywiście pracuje nad takim rozwiązaniem. Firma zarejestrowała w Urzędzie Patentowym odpowiedni wniosek wskazujący, że ma w zanadrzu wzmiankowaną technologię.
Patent o numerze 9,460,332 dotyczy odczytywania odcisku palca użytkownika z poziomu całego ekranu urządzenia. W praktyce oznacza to, że fizyczny przycisk Home stał się niepotrzebny. Jego funkcję z powodzeniem może przejąć cały ekran dotykowy iPhone’a czy iPada. Teraz wystarczy już tylko poczekać, aż firma wdroży takie rozwiązanie w swoich urządzeniach. Według niepotwierdzonych informacji, ma to się stać już w przyszłorocznym iPhonie.
Skanowanie linii papilarnych ma odbywać się tak samo, jak w przypadku przycisku Home. Użytkownik po prostu przykłada palec do powierzchni urządzenia.
Źródło: AppleInsider