Choć Apple jest coraz mniej innowacyjne i raczej ulepsza dostępne na rynku rozwiązania niż wymyśla i stosuje swoje, to cały czas udaje mu się być (przynajmniej w niektórych kwestiach) trendsetterem. Wprowadzona wraz z iPhone’ami 6S wersja Rose Gold szybko została podchwycona przez konkurentów i obecnie większość z nich ma smartfon w takim (lub podobnym) kolorze w swoim portfolio. Wygląda na to, że analogiczną sytuację będziemy mieli z błyszczącą, czarną obudową, nazwaną przez koncern z Cupertino Jet Black i dostępną wyłącznie w droższych wariantach iPhone’a 7 (128GB i 256GB).
Dziwnym trafem, właśnie teraz Vivo wprowadzi na rynek Vivo X7 w czarnej, błyszczącej obudowie. Już ogólnie ten model (podobnie zresztą, jak i Oppo R9) przypomina iPhone’a 6S. A że i iPhone 7 niewiele się od niego różni, to można nadal zarabiać na podobieństwie.
I tak też uczyni Vivo, które od 26 września rozpocznie sprzedaż Vivo X7 Obsidian Black. Smartfon, tak samo, jak nowy iPhone, ma czarną, błyszczącą obudowę. Z racji tego, że jest to specjalna edycja, urządzenie ma być droższe o 300 juanów (~180 złotych) od standardowej wersji i kosztować 2798 juanów (~1650 złotych). W zamian za to użytkownicy otrzymają jednak dwa razy więcej pamięci wewnętrznej (128GB zamiast 64GB).
Pod względem parametrów reszta nie zmienia. Klienci wciąż otrzymają do dyspozycji 5,2-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 652 z układem graficznym Adreno 510, 4GB RAM, aparat główny 13 Mpix, kamerkę 16 Mpix na przodzie oraz akumulator o pojemności 3000 mAh.