Według informacji przekazanych przez ifixit, niektórzy użytkownicy iPhone’ów 6 i 6 plus zmagają się z wadą ekranu, którą wykryto dopiero po dwóch latach od wejścia produktów na rynek.
Usterka ujawnia się głównie w iPhone’ach z 2014 roku w postaci szarych pasów w górnej części ekranu. Wymiana wyświetlacza jednak nie wystarcza. Problem tkwi w płycie głównej, a dokładnie w dwóch chipach U2402 Meson i Cumulus U2401, odpowiadających za prawidłowe działanie dotyku.
Najprawdopodobniej wada ta dotyczy wszystkich iPhone’ów 6 i 6 plus. Nie jest to wada kosmetyczna, o której z czasem można zapomnieć, ale wada fabryczna uniemożliwiająca korzystanie z telefonu. Na tą chwilę nie wiemy jak firma Apple rozwiąże ten problem. Miejmy jednak nadzieję, że uruchomi program naprawczy, jak to miało miejsce w wymianie wadliwych kamer iSight i FaceTime w iPhone’ach 6 plus.
Źródło: ifixit
