Apple poważnie wziął się za poprawki w swoim asystencie głosowym Siri. Wprawdzie Siri nadal nie będzie mówić po polsku (w końcu, to jeden z najtrudniejszych języków świata ;)), ale za to pojawią się inne udogodnienia. Asystentka głosowa będzie „bardziej ludzka”.
Zmiany, jakie wprowadzi Apple w Siri, mają pojawić się już niebawem, wraz z aktualizacją iOS 10 dla iPhone’ów i iPadów. Siri zostanie wyposażona w lepszy, bardziej naturalny głos, pojawi się również nowy mechanizm sprawiający, że ten asysten będzie brzmieć bardziej naturalnie, nie zaś sztucznie. Chodzi o sposób wypowiedzi Siri, który zostanie znacznie poprawiony i będzie oferować więcej niuansów oraz oparty na składni języka angielskiego.
Siri korzystać będzie z nowej bazy wyrażeń dostępnej w chmurze, gdzie zapisane będą poszczególne słowa i frazy, a także liczne powiązania między nimi. Apple doda również liczne wyjątki i wypowiedzi z języka naturalnego, które dotychczas nie były dostępne dla Siri. Pochodną tego działania będzie fakt, o którym pisałem ostatnio – Siri nauczy się w końcu poprawnie wymawiać nazwisko Barbry Streisand.
Co ciekawe, jak na razie brakuje informacji na temat możliwości Siri. Być może Apple potrzebuje jeszcze czasu, aby nadgonić konkurencję. Zwłaszcza entuzjastycznie oceniany Amazon Echo, w którym wprowadzono szereg udogodnień i nowych rozwiązań. Firma dokonała ostatnio kilka zakupów i przejęć startupów, które w niedalekiej przyszłości będą owocować lepszym działaniem Siri. Osobiście przypuszczam jednak, że to Amazon pierwszy wprowadzi obsługę języka polskiego. W końcu, od kilku ładnych lat są w posiadaniu IVONY.
Źródło: Blackchannel