Huawei Mate 9 uchwycony został na kolejnym zdjęciu. Najbardziej interesujące są bez wątpienia okolice aparatu, ponieważ w tym rejonie szykuje się sporo zmian, z uwagi na zastosowanie podwójnego obiektywu aparatu. Teraz ponownie mamy okazję przyjrzeć się tej części obudowy, jednak nowa fotografia zdradza dużo więcej niż poprzednie.
Mnie osobiście pierwsze zdjęcia Huawei Mate 9 nie napawały optymizmem. Górna część panelu tylnego nie wyglądała na nich zbyt atrakcyjnie. Jednak kolejny przeciek zupełnie zmienia sytuację. Wystarczyło dodać obiektywy aparatu, diodę doświetlającą oraz czytnik linii papilarnych i całość nagle prezentuje się o wiele lepiej. Jak widać, nie zawsze należy przywiązywać uwagę do pierwszego wrażenia.
Huawei w Mate 9 na pewno zastosuje takie samo rozwiązanie, jak w Huawei P9, Huawei P9 Plus i Honorze 8, co oznacza, że możemy spodziewać się dwóch obiektywów (po 12 Mpix z f/2.2 każdy), z czego jeden będzie rejestrować obraz w pełnej palecie kolorów, a drugi wyłącznie w czerni i bieli. Nie powinno też zabraknąć PDAF i laserowego autofokusa.
Nie wiadomo jednak, czy w pracach nad możliwościami fotograficznymi Mate 9 uczestniczyła także Leica. Wszakże nigdzie nie widać logo tej marki na obudowie następcy Mate 8 (a umieszczono je obok aparatów w Huawei P9 i Huawei P9 Plus). Z drugiej strony Huawei zasugerował, że w tym roku pojawi się jeszcze jeden taki smartfon, więc coś może się jeszcze zmienić w tym temacie.
Z prawdopodobną specyfikacją Huawei Mate 9 możecie zapoznać się w tym artykule.
Źródło: GizChina