Huawei ma już ugruntowaną pozycję na rynku i nie musi dłużej skupiać się przede wszystkim na tym, aby się przebić. Teraz może spokojnie umacniać swoją pozycję i zwiększać przychody. A te – jak pokazują opublikowane przez Chińczyków dane – są z roku na rok coraz większe.
Huawei w pierwszej połowie 2016 roku zanotował przychody w wysokości 245,5 miliarda juanów (około 36,8 miliarda dolarów). Jest to aż o 40% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Dla dodatkowego porównania napiszę jeszcze, że w pierwszych sześciu miesiącach 2015 roku przychody marki były o 30% wyższe niż w H1 2014. Widać więc wyraźnie, że producentowi stale udaje się zwiększać wpływy.
Co więcej, Huawei jest przekonany, że trend wzrostowy utrzyma się również przez drugą połowę 2016 roku. Jeżeli mu się to uda, to bez problemu osiągnie cel, jaki sobie założył, czyli zanotowanie przychodów w wysokości 75 miliardów dolarów. A biorąc pod uwagę, że najgorętszy okres dopiero przed nim (mowa oczywiście o gorączce przedświątecznych zakupów i poświątecznych wyprzedażach), można być pewnym, że Chińczycy nawet przekroczą prognozowany próg.
W dodatku przed nami jeszcze premiera Mate’a 9, który na pewno z marszu stanie się hitem (podobnie, jak Mate 8) i spowoduje, że kolejne pieniądze wpłyną szerokim strumieniem do kasy Huawei. P9 i P9 Plus również sprzedają się nieźle i szacuje się, że do rąk klientów trafi nawet (łącznie) 10 milionów egzemplarzy. Dodajmy do tego jeszcze Honora V8 i Honora 8 oraz bestsellerowego Honora 5X, a to i tak jeszcze nie koniec długiej listy. Oczywiście smartfony to tylko część biznesu, ale nie da się zaprzeczyć, że to właśnie z nimi najbardziej kojarzona jest ta marka.
*Na zdjęciu wyróżniającym Huawei P9 Lite
Źródło: Reuters