Zakrzywione ekrany – czy nam się one podobają, czy nie – coraz częściej trafiają do smartfonów. Ostatnim i najlepszym przykładem jest Galaxy Note 7, który po raz pierwszy w historii otrzyma wyświetlacz, zachodzący na oba boki. Xiaomi już potwierdziło, że również ma w planach podobne urządzenie, a teraz zrobiło to Meizu.
Zaraz po oficjalnej premierze Meizu MX6 (pod linkiem znajdziecie wszystkie informacje na temat drugiego tegorocznego flagowca Chińczyków) miało miejsce spotkanie z mediami, podczas którego pytano przede wszystkim o plany produktowe na najbliższą przyszłość. Bai Yongxiang (CEO) i Li Nan (VP), którzy na nie odpowiadali, zdradzili kilka interesujących rzeczy.
Przede wszystkim zadeklarowano, że najważniejszym obecnie kierunkiem ekspansji są smartfony. Rozważana jest także możliwość zastosowania w jednym z modeli zakrzywionego ekranu, o czym mogliśmy usłyszeć w przeszłości już kilka razy. Na razie jednak nie padły żadne konkrety, więc nie wiadomo, czy taka propozycja ujrzy światło prędzej, czy może nieco później.
Zapytano także o to, czy Meizu planujewejść na rynek wearables. CEO Bai Yongxiang nie powiedział jednoznacznie tak lub nie, więc możemy domyślać się, że ten kierunek ekspansji również jest brany pod uwagę. Chyba, że smartwatch tej marki podzieli los inteligentnego zegarka OnePlusa i też pozostanie tylko projektem na papierze.
Zdecydowanie natomiast zaprzeczono, że Meizu – podobnie, jak Xiaomi – wypuści na rynek notebooka. Przynajmniej w najbliższej przyszłości. Bo ta – jak już wspomniałem – ma należeć do smartfonów.
Źródło: GizmoChina