Homtom na różne sposoby stara się wyróżnić swoje smartfony. Raz sięga po imitację materiałów naturalnych (jak drewno), by następnym zaczerpnąć (zbyt dużo) od konkurencji. Teraz ponownie nieco poeksperymentował. Pytanie tylko, czy spodoba się to klientom?
Klapka baterii w Homtom HT16 w całości pokryta jest gęsto upchanymi żłobieniami. Część z nich odróżnia się nawet od reszty, co dodatkowo przyciąga wzrok. Miejsce i sposób umieszczenia logo także są dość nietypowe – wyraz HOMTOM ułożony jest nie poziomo, a pionowo, zaraz pod obiektywem aparatu i diodą doświetlającą, zamiast na środku czy dole obudowy.
Inna grafika zdradza nam z kolei coś więcej na temat całej bryły smartfona. Tu niestety nie jest już tak kolorowo. Producent chyba zbyt mocno poeksperymentował, ponieważ Homtom HT16 wygląda na dość kaciasty, przez co może nie do końca wygodnie i pewnie leżeć w dłoni – mimo że sam zainteresowany zapewnia, że będzie zupełnie na odwrót.
Specyfikacja techniczna smartfona niestety już tak nie intryguje. Producent zdecydował się na bardzo podstawowy zestaw. We wnętrzu Homtom HT16 znaleźć się ma m.in. czterordzeniowy procesor MediaTek MT6580 1,3 GHz z Mali 400, aparat główny 8 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą oraz kamerka 5 Mpix na przodzie. Na pochwałę zasługuje natomiast fakt, że Chińczycy zastosują najnowszą wersję oprogramowania, czyli Androida 6.0 Marshmallow oraz akumulator o pojemności 3000 mAh.
Myślę, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na oficjalną premierę Homtom HT16. Smartfon powinien pojawić się również w Polsce – podobnie, jak i inne modele tego producenta.
Źródło: GizChina