Snapchat jest znakomitym przykładem czołowej strategii Doliny Krzemowej: najpierw spopularyzuj, następnie monetyzuj. I teraz, cztery lata po uruchomieniu mobilnej aplikacji, w której codziennie użytkownicy wyświetlają 10 milionów filmów, firma zacznie ciągnąć z tego biznesu konkretne zyski.
Od teraz reklamodawcy będą mieli do dyspozycji nowe miejsce, w których pojawią się reklamy. Najbardziej widoczne dla użytkowników zmiany dotkną Stories. Za niedługo pomiędzy Opowieściami od znajomych, zobaczymy krótkie reklamy. Nie będą pojawiać się zawsze, i nie będą wstawiane „w” Stories. Zobaczymy je pomiędzy historiami jednego znajomego, a opowieściami drugiego. Rozłożą się na pełnym ekranie, usłyszymy też dźwięki. Najważniejsze jest chyba to, że będzie się dało je łatwo pominąć.
Same reklamy będą też bardziej funkcjonalne – będzie można rozwinąć ją gestem przeciągnięcia palcem ku górze i obejrzeć dłuższy filmik, zostać przekierowanym na stronę internetową lub zostać zachęconym do instalacji innej aplikacji. I to wszystko przy pomocy wewnętrznej przeglądarki, bez konieczności wychodzenia ze Snapchata.
Pewien niepokój może wywoływać decyzja Snapchata, że nie będzie już zatwierdzać wszystkich reklam odgórnie. Będą to teraz robić agencje innych firm, co może negatywnie wpłynąć na jakość reklam. Oczywiście Snapchat utrzymuje, że będzie mieć wszystko pod kontrolą, i że będzie przeglądać każdą reklamę z osobna. Jednak warto pamiętać, że podobne obietnice padały ze strony Instagrama i nie zostały dotrzymane.
Dla reklamodawców ważne jest też udostępnienie przez Snapchat specjalnej platformy, dzięki której wykupywanie i zarządzanie kampaniami reklamowymi w aplikacji będzie jeszcze prostsze. Dostęp to tego API ma już jakieś 20 firm zajmujących się technologiami. Wyraźnie zazębia się to ze zmianami, które dotknęły Snapchat ostatnio.
Przyszła pora na finansowe żniwa. Więcej reklam oznacza większe dochody. Snapchat w 2015 roku zarobił 59 milionów dolarów. Prezentacje inwestorskie dla firm sugerują spodziewany dochód mieszczący się pomiędzy 250 a 230 milionów dolarów w tym roku, i dalszy wzrost w roku 2017. Wtedy to Snapchat zamierza zgarnąć od 500 milionów do nawet 1 miliarda dolców. Żeby to osiągnąć, będzie trzeba dokonać kolejnych zmian, wykraczających poza niewinne wciskanie reklam pomiędzy Stories.
źródło: theverge.com