Recenzja tabletu Samsung Galaxy Tab A 7.0 (2016)

Niezły budżetowy tablet od Koreańczyków

Aktualnie producenci niechętnie tworzą nowe tablety z 7-calowymi ekranami. Wynika to przede wszystkim ze słabnącego zainteresowania klientów takimi urządzeniami, ale na szczęście wciąż pozostało kilka firm, które starają się odświeżać swoją ofertę w tym segmencie. Doskonałym przykładem może być Samsung i ich nowy Galaxy Tab A 7.0 (2016), którego dokładnie sprawdzałem przez ostatnie kilkanaście dni. Niewątpliwie jest to bardzo unikatowa propozycja, ponieważ większość ostatnich nowości z niskiej półki cenowej wyróżnia się większymi, 8-calowymi wyświetlaczami. Co można napisać o Tab A (2016)? Czy wart jest swojej ceny?

Obudowa stanowi mocny punkt, chociaż jest w całości wykonana z tworzywa sztucznego. Atutem jest z pewnością lekko gumowana tylna klapka. Zdecydowanie pozytywnie przekłada się to na komfort trzymania tabletu w dłoni, w dodatku w ogóle się z niej nie wyślizguje. Na pokładzie nie zabrakło także slotu kart microSD. Pod względem stylistyki mamy do czynienia z typowym Samsungiem i zdecydowanie nie różni się on od pozostałych Galaxy Tab z panoramicznymi wyświetlaczami.

Niestety, Koreańczycy zdecydowanie nie postarali się, jeżeli spojrzymy na dane techniczne. Słaby, czterordzeniowy procesor Spreadtrum SC7730S (identyczny znajdziemy w… Samsungu Galaxy Tab 3 Lite) z 1,5GB RAM to przeciętny duet, ale w praktyce radzi sobie dobrze, a całością zarządza Android 5.1.1 Lollipop z nakładką Touchwiz. W tym miejscu warto napisać o aparatach 5 i 2 Mpix, baterii 4000 mAh, a także niezłym wyświetlaczu TFT LCD o rozdzielczości HD.

Specyfikacja techniczna Samsung Galaxy Tab A 7.0 (2016) SM-T280:

  • 7-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli,
  • Spreadtrum SC7730S (4 x ARM Cortex A7 1,3GHz) z ARM Mali 400MP2,
  • 1,5GB RAM,
  • 8GB pamięci wbudowanej (dostępne dla użytkownika 4,22GB),
  • slot kart microSD do 200GB,
  • Android 5.1.1 Lollipop z Touchwiz,
  • bateria o pojemności 4000 mAh,
  • Wi-Fi 802.11b/g/n,
  • Bluetooth 4.1,
  • A-GPS, Glonass,
  • radio FM,
  • aparat 5 Mpix,
  • kamerka 2 Mpix,
  • złącze słuchawkowe 3,5 mm,
  • port microUSB 2.0 z obsługą USB OTG,
  • wymiary: 186,9 x 108,8 x 8,7 mm,
  • waga: 283 g.

W oficjalnej polskiej dystrybucji Galaxy Tab A 7.0 (2016) WiFi jest wyceniony na 559 złotych. Wariant LTE kosztuje natomiast 749 złotych i jest wyposażony w minimalnie szybszy układ Spreadtrum SC9830 (4 x ARM Cortex 1,5GHz) z ARM Mali 400MP2 oraz głośnik do rozmów.

WIDEORECENZJA

WZORNICTWO, JAKOŚĆ WYKONANIA

Samsunga Galaxy Tab A 7.0 (2016) wykonano w całości z tworzywa sztucznego. Wygląd urządzenia nie różni się od pozostałych produktów z gamy Koreańczyków, co trudno uznać zarówno za plus, jak i minus – po prostu mamy tu do czynienia z zachowawczym designem. Niewątpliwie jednak każdy element tworzy spójną całość. Ciekawym zabiegiem jest zastosowanie z tyłu gumowanego tworzywa, bardzo przyjemnego w dotyku – w pewnym sensie następca skóropodobnej klapki, który lepiej sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

Jedną z ważniejszych, o ile nie najważniejszych, zalet recenzowanego Galaxy Taba jest jego rozmiar. Tablety z 7-calowymi ekranami powoli odchodzą do historii i jest to fakt, z którym należy się pogodzić. Wynika to przede wszystkim z tego, że smartfony legitymują się obecnie wyświetlaczami przekraczającymi 5 cali, a w obliczu takich zmian małe tablety straciły częściowo swój sens. Mimo wszystko wciąż są klienci, którzy szukają właśnie takiego produktu. Dobrze, że Samsung kontynuuje tworzenie modeli Tabów tych gabarytów – sprzęt wyróżnia się kompaktową konstrukcją i bezproblemowo będziemy mogli go zabrać w każde miejsce. W dodatku wygodnie i pewnie leży w dłoni. W tej kategorii Koreańczykom należą się słowa pochwały, chociaż ramki wokół wyświetlacza mogłyby być nieco węższe.

Jakość wykonania i spasowanie poszczególnych elementów stoi na wysokim poziomie. Dotychczas sytuacja w budżetowych tabletach Samsunga nie wyglądała równie kolorowo, ale Galaxy Tab A 7.0 (2016) potwierdza, że producent znacznie poprawił się w tym temacie. Wszystkie przyciski fizyczne, tj. Home, zasilania oraz głośności idealnie przylegają do reszty konstrukcji. Tablet nie trzeszczy i sprawia wrażenie solidnego oraz odpornego. Na pochwałę zasługuje fakt, że po kilkudziesięciu dniach testowania recenzowany model wciąż wygląda tak samo świeżo, jak po wyjęciu z pudełka – próżno szukać na nim jakichkolwiek rys. Szkoda jednak, że ekran dosyć szybko się palcuje i normą jest częsta konieczność przecierania go.

Przód urządzenia to oczywiście w głównej mierze 7-calowy ekran o rozdzielczości HD. Pod nim umieszczono trzy przyciski funkcyjne: fizyczny Home, a po jego bokach dotykowe: ostatnich aplikacji oraz wstecz. Co warto w tym miejscu wspomnieć, nie są one podświetlane – bywa to szczególnie irytujące, kiedy użytkujemy sprzęt w nocy. Powyżej ekranu znajdziemy standardowy duet dla tabletów: kamerkę i zestaw czujników.

Z tyłu z kolei mamy lekko wystające oczko aparatu, głośnik multimedialny, o którym więcej w dalszej części recenzji, a poniżej – logo producenta. Na górnej krawędzi tabletu zlokalizowano port microUSB 2.0, złącze słuchawkowe 3,5 mm, równolegle natomiast naszym oczom ukaże się mikrofon. Lewy bok Taba A 7.0 skrywa slot kart microSD do 128GB, prawy z kolei – przyciski zasilania oraz głośności.

WYŚWIETLACZ

Przekątna 7 cali przekłada się na kompaktowe wymiary całości. Jak na tablet, Galaxy Tab A 7.0 (2016) jest urządzeniem niewielkim, które zawsze i wszędzie możemy spakować do swojej torby czy plecaka. Dla wielu osób taka wielkość wyświetlacza stanowi złoty środek. Patrząc jednak na aktualny rynek widać, że większość konsumentów woli konstrukcje z większymi wyświetlaczami. Patrząc z tej perspektywy na rynek, propozycja Koreańczyków to prawdziwy ostatni samuraj, ale, niestety, tylko z niskiej półki.

samsung-galaxy-tab-a-7-2016-recenzja-1 (2)

Wyświetlacz legitymuje się rozdzielczością HD, czyli dokładniej pisząc 1280 x 800 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 216 punktów. Przy normalnym korzystaniu tekst jest wystarczająco ostry. Kiedy jednak spojrzymy na mniejsze czcionki, wówczas dostrzeżenie pojedynczych pikseli nie stanowi większego wyzwania. W tej klasie cenowej Tab A wypada jednak dobrze. W sumie trudno oczekiwać w takim modelu Full HD, które odbiłoby się bardzo negatywnie na samej wydajności urządzenia.

samsung-galaxy-tab-a-7-2016-recenzja (1)

Odwzorowanie kolorów jest poprawne. Ich nasycenie zdecydowanie należy ocenić jako naturalne, ale niestety nie mamy możliwość ich dodatkowej kalibracji w ustawieniach. Otrzymujemy za to tryb czytania, optymalizujący wyświetlany obraz, dzięki czemu męczy oczy w mniejszym stopniu – przy czytaniu czy przeglądaniu stron internetowych w nocy niezastąpiona rzecz. Kąty widzenia są w pełni zadowalające. Jak przystało na matrycę TFT LCD przy większym odchyleniu treści tracą drastycznie kontrast, aczkolwiek nadal są dobrze czytelne. Tutaj trudno cokolwiek zarzucić poważnego Tabowi.

W opcjach próżno szukać automatycznej regulacji jasności – Samsung postanowił oszczędzić na stosowaniu czujnika światła. W dodatku zaimplementował tryb Na Zewnątrz, który na maksymalnie 15 minut zwiększa jasność ekranu, co zdecydowanie ułatwia korzystanie z tabletu w słoneczne dni na dworze. Przy takich warunkach nieco denerwują refleksy na wyświetlaczu, ale mimo wszystko jesteśmy w stanie zobaczyć, co jest w danej chwili wyświetlane. Na pochwałę za to zasługuje jasność minimalna. W ciemnościach śmiało można wykorzystywać pełny potencjał możliwości Galaxy Tab A bez przymrużania oczu.

samsung-galaxy-tab-a-7-2016-ekran

Samsung Galaxy Tab A 7.0 (2016) dysponuje preinstalowaną klawiaturą od Samsunga. Stanowi ona funkcjonalne narzędzie, które pozwala komfortowo wprowadzać tekst, ekran natomiast oferuje odpowiednio wysoką czułość na nasz dotyk, co skutkuje przełożeniem na komfort użytkowania. Mamy tutaj możliwość swype’owania, nie zabrakło również słownika czy autokorekty.

samsung-galaxy-tab-a-7-2016-recenzja-0 (1)

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Jakość dźwięk
  3. Aparat. Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy

Tablet do testów dostarczył x-kom – dzięki! :)