Zaledwie w ubiegłą niedzielę, 22 maja, pojawiła się sugestia, że Sony może zrobić „wyjątek” i wkrótce zaprezentuje Xperię E5, a dzisiaj już sam zainteresowany potwierdził te plotki. Co więcej, opublikował nawet render nadchodzącej nowości.
Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia ze smartfonem od Sony – nie tylko z uwagi na obecność napisów Sony na froncie oraz Xperia na pleckach. Bryła urządzenia mocno bowiem nawiązuje stylistyką do dostępnych na rynku propozycji Japończyków z linii Xperia X, no i nie da się nie zauważyć gigantycznych ramek nad i pod ekranem. Co więcej, najprawdopodobniej pozostaną one niezagospodarowane, a klawisze funkcyjne Androida znajdą się na dole wyświetlacza. Szkoda.
Sam tył Xperii E5 jest bardzo minimalistyczny – w lewym górnym rogu umieszczono obiektyw aparatu, a poniżej niego pojedynczą diodę doświetlającą LED. Na środku obudowy dostrzec możemy nazwę serii, a nieco powyżej logo łączności bezprzewodowej NFC. Warto też zauważyć, że pokrywa wykonana jest z tworzywa sztucznego – od razu więc widać, że mamy do czynienia ze smartfonem niżej pozycjonowanym niż choćby Xperia XA, która jest najtańszym przedstawicielem linii Xperia X.
Chociaż samo Sony nie powiedziało ani słowa na temat specyfikacji technicznej Xperii E5, to wiemy już, że jest to model o oznaczeniu kodowym F3311, który pojawił się niedawno w bazie GFXBench, zdradzając tym samym listę swoich parametrów. I o ile większość nie budzi wątpliwości, to patrząc na powyższy render, możemy być niemal pewni, że smartfon otrzyma nie 4,6-, a 5-calowy wyświetlacz. Reszta komponentów powinna się „potwierdzić”. Możecie się z nią zapoznać tutaj.
Źródło: Sony Mobile