Niedawno w sieci pojawiła się informacja, że Cristiano Ronaldo zostanie globalnym ambasadorem Nubii. Możliwe więc, że już wkrótce smartfony marki-córki ZTE „zawitają” również do sklepów w Europie.
Choć możemy się spierać, czy znana twarz w reklamie potrafi przekonać klienta do zakupu danego produktu, to ogromna większość producentów decyduje się współpracować z gwiazdami i celebrytami, aby zwiększyć sprzedaż. W wielu przypadkach się to udaje, o czym świadczy m.in. sukces Oppo R9, który tylko w pierwszym dniu dostępności kupiło ponad 180 tysięcy osób.
Niedawno dowiedzieliśmy się też, że Huawei podpisał kontrakt z Leo Messim, który za – nieoficjalnie – 6-8 milionów euro rocznie będzie globalną twarzą marki przez 2 lub 3 lata. Na naszym rodzimym podwórku rolę tę przyjął natomiast Robert Lewandowski, który „przewija” się w co drugiej reklamie Huawei P9.
Na podobny „zabieg” zdecydowała się (podobno) również Nubia, która zaprosiła do współpracy Cristiano Ronaldo. Jak widać, producenci smartfonów upodobali sobie nazwiska (nie byle jakie zresztą) ze świata sportu. Za tym może jednak kryć się coś więcej – możliwe, że jest to zwiastun, iż marka-córka ZTE planuje wejść na nowe rynki, w tym europejski. Dla nas byłaby to świetna wiadomość – zwłaszcza, że w jej portfolio znaleźć można wiele ciekawych propozycji (m.in. Z11 Mini).
Nubia oczywiście nie potwierdziła jeszcze oficjalnie, że Cristiano Ronaldo zostanie jej globalnym ambasadorem. Myślę jednak, że jest to tylko kwestią czasu.
Źródło: Phone Radar