Wzajemne kopiowanie się nie jest nowym zjawiskiem. Od zawsze producenci „inspirowali” się produktami rywali. Czasami (aczkolwiek – mimo wszystko – bardzo rzadko) sprawa kończyła się w sądzie, jak na przykład w przypadku Samsunga i Apple. Nigdy jednak (jak sięgam pamięcią – jeśli się mylę, poprawcie mnie) nie było tak, aby podobny spór toczył się pomiędzy dwoma chińskimi markami. Mamy więc niechlubny debiut. W rolach głównych: Nubia i 360 (dawn. QiKU).
Jeśli dobrze pamiętacie, ostatnio zadebiutował 360 N4 (na grafice powyżej). Jest to flagowiec z dziesięciordzeniowym MediaTekiem Helio X20 i 4 GB, kosztujący zaledwie 899 juanów chińskich (około 550 złotych bez podatku; dla „międzynarodowej” klienteli dostępny jest za 199 dolarów, czyli około 770 złotych). Nic więc dziwnego, że momentalnie stał się hitem – na listę rezerwacyjną wpisało się już 5,13 miliona chętnych!
Jak się jednak okazuje, 360 N4 przyciągnął uwagę nie tylko potencjalnych klientów, ale również konkurencji. Nubia (submarka ZTE) przyjrzała się bowiem smartfonowi i zarzuciła rywalowi, że skopiował design jej smartfonów. Zapewniła też, że poczyniono już stosowne kroki, aby rozwiązać tę sprawę na drodze prawnej:
People are always fond of good design, our legal department has worked hard tonight.
Nubia
360 dość szybko odpowiedziało na powyższe zarzuty, zapewniając oczywiście, że taka sytuacja wcale nie miała miejsca i nikt nikogo nie kopiuje. Trudno się jednak z tym zgodzić. Prawdopodobnie „poszło” m.in. o okrągły klawisz Home, który rzeczywiście w obu przypadkach jest łudząco podobny. Porównajcie sami:
Ciekawe, jak zakończy się ta historia. Na „odwrót” jest już za późno, więc możliwe, że 360 będzie musiało wypłacić stosowne zadośćuczynienie Nubii. Przedstawiciele obu przedsiębiorstw mogą się też „dogadać” i rozwiązać spór na drodze polubownej. Istnieje też szansa, że sąd oddali zarzuty submarki ZTE.
Źródło: MyDrivers przez GizmoChina, GizmoChina