Na pewno pamiętacie moją radość jak pisałam o pierwszej aktualizacji oprogramowania dla Huawei P9, która została wydana zaledwie po kilku dniach od oficjalnej premiery modelu. Cóż, po perypetiach z nią związanych i wylaniu kubła zimnej wody na moją głowę jestem pełna obaw czy powinnam instalować kolejną aktualizację, o której obecności właśnie poinformowało mnie powiadomienie…
W momencie, gdy dostałam Huawei P9 do rąk w Londynie, moje urządzenie działało pod kontrolą wersji oznaczonej EVA-L09C432B130 i nie miałam do niej absolutnie żadnych zastrzeżeń. Po krótkim czasie pojawiła się aktualizacja do EVA-L09C432B135, o czym informowałam w tym wpisie, która to… sprawiła, że korzystanie z P9 stało się strasznie męczące. Telefon nagle zaczął się często zawieszać, a sam aparat był praktycznie nieużywalny – migawka nie chciała reagować na polecenia użytkownika.
Huawei szybko zorientował się, że coś z tą aktualizacją jest nie tak, bo została wycofana. Wnioskuję tak po braku powiadomienia o jej dostępności zarówno wśród innych posiadaczy P9, jak i u mnie, gdy telefon wrócił już z serwisu (gdzie Huawei Polska wgrał mi ponownie wersję B130).
Teraz z kolei wróciłam sobie spokojnie z grilla, a na ekranie mojego P9 wyskoczyło powiadomienie o dostępności aktualizacji do wersji EVA-L09C432B136. Cóż, nie ukrywam, że mam spore obawy przed zainstalowaniem jej. Ale nie mogę tego nie zrobić – w końcu muszę Wam przekazać w recenzji jak urządzenie działa na najnowszej dostępnej wersji oprogramowania. Przez to, a także wcześniejsze perypetie z serwisem, zmuszona jestem przesunąć publikację testu na kolejne dni – wybaczcie.
Sama aktualizacja jest dość duża, waży aż 529MB, i wprowadza sporo poprawek i nowości, ale nade wszystko skupia się na rozwiązaniu problemów z aparatem, aplikacją e-mail i optymalizacją interfejsu. Wśród zmian warto wymienić takie rzeczy, jak:
- ulepszona chronologia powiadomień otrzymywanych z aplikacji (wcześniej faktycznie był z tym problem),
- poprawka błędu, który powodował świecenie diody LED na zielono, gdy telefon miał niski procent baterii,
- poprawki tłumaczenia interfejsu na język polski,
- poprawka błędu powodującego brak reakcji aparatu (zapewne tego, z którym się spotkałam w B135).
Pełny changelog poniżej:
źródło: własne