Na rynku zadebiutowały już LG X cam i LG X screen (ten drugi jest już nawet dostępny w Polsce w cenie 999 złotych), ale wiemy, że w „drodze” są również kolejni przedstawiciele tej, zupełnie nowej w portfolio, serii. Wiele wskazuje na to, że trzecim smartfonem z przedrostkiem X będzie X Power.
Tak sugeruje materiał promocyjny, poświęcony tej linii. Najpierw pojawia się na nim LG X screen, a następnie LG X cam. Po nich natomiast możemy zobaczyć informacje na temat LG X Power. Nie jest ich wiele, ale zgodnie z tym, na co wskazuje nazwa smartfona, powinniśmy spodziewać się pojemnej baterii, pozwalającej na superdługą pracę na pojedynczym ładowaniu. Do tego pojawić się ma opcja szybkiego ładowania.
Nie wiemy za to, jak będzie wyglądać LG X Power. Co prawda na filmie możemy zauważyć kontury i głośnik do rozmów, ale na panelu przednim brakuje co najmniej kilku elementów (m.in. oczka kamerki), więc wypada uznać to za koncept, a nie finalny design smartfona.
Co ciekawe, okazuje się, że seria LG X może mieć naprawdę bogate grono przedstawicieli. Oprócz powyższych trzech, czyli X cam, X screen i X Power, na rynku pojawić się mają również X max, X speed oraz X style. To jednak nie koniec. LG opatentowało bowiem niedawno kolejne nazwy (X slim, X classic, X suit, X skin), co wskazywałoby na to, że i takie smartfony zadebiutują w przyszłości.
Przypomnę, że każdy z nich ma wyróżniać jeden, ekstra feature, którego na próżno szukać w średniopółkowcach konkurencji. Niektóre nazwy jasno wskazują, czego możemy się spodziewać, inne natomiast (jak X Style czy X suit) są nieco tajemnicze i trudno od razu się zorientować, czym mogą się charakteryzować.
Jedno jednak jest pewne – LG zamierza przeprowadzić prawdziwą ofensywę w średniej półce cenowej i postawić się hegemonowi Samsungowi, ale i mocnym konkurentom rodem z Państwa Środka.