Wydawać by się mogło, że 292 miliony sprzedanych smartfonów to dużo. Jest to jednak o 18,6% mniej niż w czwartym kwartale 2015 roku oraz o 1,3% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Widać więc, że rynek sukcesywnie się nasyca i nie jest już tak chłonny, jak wcześniej.
Chińskie marki w pierwszym kwartale 2016 roku sprzedały (razem) 125 milionów smartfonów. Po raz pierwszy udało im też się pobić skumulowany wynik Samsunga i Apple. Odpowiadają one łącznie za 43,5% dostarczonych do rąk klientów urządzeń, czyli o 2 p.p. więcej niż w poprzednim kwartale (wzrost z 41,5%). Tym samym nie dotknął ich niekorzystny trend, jakim jest spadająca globalnie sprzedaż.
Apple zanotowało największy, kwartalny spadek w historii, sprzedając w pierwszych trzech miesiącach 2016 roku zaledwie 42 miliony iPhone’ów. Jest to mniej aż o 43,8% w porównaniu do czwartego kwartału 2015 roku, gdy gigant z Cupertino dostarczył do rąk klientów 75 milionów swoich smartfonów. Analitycy z TrendForce obniżyli więc swoje prognozy i przewidują teraz, że Apple sprzeda przez cały 2016 rok łącznie 213 milionów iPhone’ów, w tym około 15 milionów samego modelu SE.
Samsungowi za to udało się „przebić” prognozy obserwatorów rynku. Koreańczycy sprzedali w pierwszym kwartale 81 milionów smartfonów, czyli o 2,5% więcej niż w poprzednich trzech miesiącach. Przyczyniła się do tego jednak nie tylko ogromna popularność tegorocznych flagowców, ale również sukces serii J. Analitycy szacują, że przez cały 2016 rok Samsung sprzeda łącznie 316 milionów urządzeń, czyli podobnie, jak w 2015 roku.
Jeśli natomiast wziąć pod uwagę wyłącznie rynek chiński, to okazuje się, że Huawei ponownie dzierży miano lidera. W pierwszym kwartale sprzedał łącznie 27 milionów smartfonów (o 20% mniej niż w poprzednim). Jak widać powyżej, jednocześnie pozostaje trzecim, największym producentem na świecie. Analitycy przewidują jednak, że Huawei nie „wskoczy” na miejsce Apple w najbliższej przyszłości, aczkolwiek dystans, jaki go dzieli od giganta z Cupertino będzie się sukcesywnie zmniejszał.
Lenovo w pierwszym kwartale 2016 roku sprzedało łącznie 17 milionów smartfonów, czyli o 5,6% mniej niż w poprzednich trzech miesiącach. Chińczycy zamierzają jednak skupić się przede wszystkim na zagranicznych rynkach. Już teraz bowiem aż 80% całej sprzedaży pochodzi spoza ich rodzimego gruntu.
Xiaomi depcze po piętach Lenovo, gdyż w pierwszym kwartale sprzedało łącznie 16 milionów smartfonów. Analitycy nie przewidują jednak, że chińskiemu Apple uda się znacznie poprawić zeszłoroczny wynik (wynoszący nieco ponad 70 milionów urządzeń).
Oppo i Vivo zamykają stawkę z wynikiem 11 milionów sprzedanych smartfonów (każdy), co dało im łącznie 20% udziałów, biorąc pod uwagę łączny wynik, uzyskany przez wszystkich chińskich producentów. Ostatni z nich jednak tylko w Chinach może pochwalić się tak silną pozycją, bowiem za granicę trafia tylko 10% jego urządzeń. Lepiej za to radzi sobie Oppo – szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej i Indiach.
Źródło: TrendForce