Bardzo często powołujemy się na informacje, podawane przez Evana Blassa. Wielokrotnie mogliśmy przekonać się o tym, że jest on bardzo wiarygodnym źródłem. Jednak jak każdy, także on może się pomylić.
Na początku marca @evleaks „wrzucił” na swój profil na Twitterze post, w którym napisał, że HTC 10 zadebiutuje 19 kwietnia. W tym przekonaniu miał nas utwierdzić opublikowany przez niego dzień wcześniej render tego modelu, z wyraźnie widoczną datą Wtorek, 19 kwietnia na wyświetlaczu. Później pojawiały się następne, niektóre z datą Wtorek, 12 kwietnia na ekranie smartfona, jednak – przekonani o prawdziwości informacji przekazanych przez Evana Blassa – ignorowaliśmy to.
Teraz okazało się, że popełniliśmy błąd. HTC opublikowało bowiem na swoim oficjalnym profilu na Twitterze grafikę głoszącą, że: przyznajemy się. jesteśmy opętani… ale w dobrą stronę. Na samym końcu mamy również #powerof10, który pojawiał się już (nawet kilka razy) w przeszłości i odnosił bezpośrednio do HTC 10.
Z zapowiedzi możemy dowiedzieć się również, że tegoroczny flagowiec nie zadebiutuje na żadnej konferencji, ponieważ wszystkiego dowiemy się, wchodząc na oficjalną stronę internetową o godzinie 14:00 czasu polskiego.
Źródło: HTC