Kilka godzin temu pisałem o ciekawym patencie Samsunga na składany rysik S Pen, który mógłby dzięki temu posłużyć również jako stojak-podpórka dla smartfona w niego wyposażonego. O ile nie wiadomo czy to rozwiązanie ma szanse trafić na rynek, to z pewnością stanie się tak z funkcją Always On Display.
Samsung zdobył już patent na ten znak towarowy, co oznacza, że przed nim już ostatnia prosta, aby wyposażyć w to rozwiązanie swoje smartfony. Mówi się, że na pierwszy ogień mogą pójść Galaxy S7 oraz Galaxy S7 Edge, a po nich kolejne modele z flagowej rodziny.
Zapewne wielu z Was obiło się już o uszy podobne określenie i domyślacie się, o co chodzi. Jeśli jednak niektórzy z Was wciąż zastanawiają się, co kryje się za Always On Display, to już wyjaśniam. Otóż chodzi tu po prostu wyświetlanie na wygaszonym ekranie smartfona podstawowych informacji, takich, jak data, godzina, powiadomienia o nieodebranych połączeniach, przychodzących wiadomościach, pogodzie etc.
Plus tej funkcji jest taki, że użytkownik ma stały podgląd na najistotniejsze kwestie i nie musi za każdym razem wybudzać urządzenia, aby sprawdzić interesujące go/potrzebne mu rzeczy. Najważniejsze jest jednak to, że rozwiązanie to nie pobiera dużo energii, w przeciwieństwie do włączonego, nazwijmy to – „normalnie”, wyświetlacza.
Mimo że może wydawać się to drobiazgiem, to w mojej opinii bardzo ułatwi i uprzyjemni obcowanie ze smartfonem. Szkoda, że nie wszyscy producenci decydują się na zastosowanie takiego rozwiązania. Bo niby mała rzecz, a jak cieszy.
*Na zdjęciu jedna z koncepcji Samsunga Galaxy S7 Edge
Źródło: SamMobile