HTC ma problemy finansowe, a ich urządzenia nie są tak chętnie kupowane jak dawniej. W tym roku jednym z głównych powodów słabych wyników był początkowo niedopracowany flagowy telefon One M9; sytuacji nie poprawił także One A9, który po prostu został zbyt wysoko wyceniony, a wiele osób zarzucało mu zbytnie podobieństwo do iPhone’ów 6. Teraz natomiast do bazy GFXBench zawitał model z 6,9-calowym ekranem o nazwie kodowej IV5001-A.
Nowe urządzenie to podobno HTC Desire T7. Ma w sobie łączyć najlepsze elementy smartfonów oraz tabletów – jeżeli rzeczywiście oficjalnie się pojawi, będzie rywalem dla takich modeli jak np. Lenovo Phab Plus. Za sprawą przetestowania go w benchmarku poznaliśmy część jego specyfikacji technicznej. Dzięki temu możemy być pewni, że nowość Tajwańczyków będzie urządzeniem z niskiej półki.
Wyświetlacz o przekątnej 6,9 cala ma mieć rozdzielczość 1280 x 720 pikseli, co przełoży się na zagęszczenie pikseli na poziomie 213 punktów. Cóż, przy tak dużym ekranie moglibyśmy oczekiwać już Full HD. Aczkolwiek Desire T7 jest napędzany przez bardzo słaby procesor Spreadtrum SC8830 z czterema rdzeniami ARM Cortex A7 1,3GHz oraz wiekowym układem graficznym ARM Mali 400MP2. Chyba ktoś sięgnął po podzespoły, które leżały od dawna w magazynie.
Ponadto pojawił się skromny 1GB RAM – taka ilość pamięci operacyjnej nie daje większych szans na płynną pracę Androida 5.0 Lollipop. Oprócz tego ma być dostępne 16GB pamięci wbudowanej, dwa aparaty, przedni tylny, o rozdzielczości 5 Mpix, WiFi czy też NFC.
Niewątpliwie sam pomysł na posiadanie takiego dużego urządzenia w ofercie jest dobry. Aczkolwiek tak słaba specyfikacja zdecydowanie nie pozwoliłaby Deisre T7 podjąć walki o klienta z innymi modelami z tego segmentu. Cóż, stosowanie leciwego SoC z 1GB RAM zdecydowanie jest trudne do pojęcia. Oby finalna wersja wyróżniała się lepszymi podzespołami, o ile HTC zdecyduje się ją zaprezentować.
*na zdjęciu tytułowym HTC Flyer