Portfolio Oppo wzbogaciło się właśnie o pierwszego przedstawiciela całkowicie nowej linii F. W założeniu mają ją tworzyć smartfony, oferujące elegancki design oraz rozbudowane możliwości fotograficzne. Czas więc poznać Oppo F1.
Pod względem specyfikacji technicznej model ten to „typowy średniak”. Wyposażono go bowiem w 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości HD (720×1280), pokryty dodatkowo szkłem hartowanym Gorilla Glass 4. generacji, ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 616 o częstotliwości taktowania 1,7 GHz, układ graficzny Adreno 405 i 3 GB RAM. Na pliki użytkownika przeznaczono natomiast 16 GB pamięci wewnętrznej, którą oczywiście można rozszerzyć przy pomocy karty microSD (slot hybrydowy, czyli 2 x SIM lub 1 x SIM + 1 x microSD).
Jednak najważniejsze w Oppo F1 są aparaty. I tak, główny ma 13 Mpix matrycę i przysłonę f/2.2 (oraz pojedynczą diodę doświetlającą LED), zaś przedni 8 Mpix i przysłonę f/2.0. Za ich obsługę odpowiada specjalne oprogramowanie Beautify 3.0, oferujące m.in. zróżnicowane filtry. Trzeba przyznać, że producent poskąpił nieco informacji o fotograficznych możliwościach „fotograficznego” smartfona. Wiemy tylko jeszcze, że w razie potrzeby ekran może posłużyć jako lampa doświetlająca dla przedniej kamerki.
Specyfikację techniczną Oppo F1 uzupełniają jeszcze: moduł LTE, akumulator o pojemności 2500 mAh oraz system operacyjny Color OS w wersji 2.1, bazujący na Androidzie 5.1 Lollipop.
Smarfon dostępny jest obecnie w przedsprzedaży w Wietnamie (jego wysyłka rozpocznie się 21 stycznia) w cenie wynoszącej równowartość 290 dolarów. Nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że to dość wygórowana kwota, jak za chińskiego średniaka – nawet, jeśli w założeniu ma wyróżniać się rozbudowanymi możliwościami fotograficznymi. Swoją drogą to już drugie zachowanie Oppo, które nie spotkało się z moją aprobatą – poprzednim było wycenienie Oppo A33 na 235 dolarów.
Źródło: GSMArena