Prawdziwie bezramkowy smartfon to niedościgniony ideał dla każdego producenta. Niektórzy z nich trochę „oszukują”, wypuszczając na rynek urządzenia z wyświetlaczami zachodzącymi na boki – w tej kwestii przoduje Samsung z modelami Galaxy Note Edge, Galaxy S6 Edge oraz Galaxy S6 Edge Plus, choć i BlackBerry pokusiło się o zastosowanie takiego rozwiązania w Priv. Jednak pierwszym, prawdziwie bezramkowym smartfonem może być Nubia Z11. Jej premiera ma się odbyć (podobno) już 18 stycznia.
Trwające właśnie targi CES 2016 w Las Vegas byłyby świetną okazją do zaprezentowania tak przełomowego urządzenia. Jednak tego typu wydarzenia cechują się tym, że nowości prezentowane są dosłownie jedna za drugą i trudno dłużej utrzymać zainteresowanie daną premierą. Wygląda więc na to, że Nubii zależy, aby kurz po debiucie Z11 nie opadł tak szybko i w sumie nie ma się czemu dziwić – bezramkowy smartfon jest naprawdę godną większej uwagi propozycją i zdecydowanie wyróżnia się wśród konkurencji.
Atmosferę podgrzały dodatkowo nowe zdjęcia, przedstawiające Nubię Z11. Na jednym z nich (ostatnim) urządzenie leży obok Nubii Z9 – widać, że zredukowano również górną i dolną ramkę, zachowując taki sam rozmiar wyświetlacza (tj. 5,2 cala). Nadchodząca nowość wydaje się również dużo „chudsza”, choć to może po prostu (takie a’la) złudzenie optyczne.
Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, to wciąż musimy opierać się na wcześniejszych przeciekach. Sugerują one obecność wyświetlacza o rozdzielczości QHD (1440×2560), procesora Qualcomm Snapdragon 820, 4 GB RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej (!) z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD oraz aparatów 20,7 Mpix (tył) i 13 Mpix (przód). Całość ma działać w oparciu o system operacyjny Android 6.0 Marshmallow.
Aktualizacja:
Do sieci wyciekły nowe rendery prezentujące Nubię Z11. Zdradzają one jedną nowość – otóż smartfon może otrzymać dwa aparaty na tyle.
Źródło: GizmoChina