Daruję sobie przydługi wstęp, w którym wyżalę się, ile to już czasu minęło od premiery Xiaomi Mi 4 i że przez tych kilkanaście miesięcy apetyt na jego następcę zamiast rosnąć, to spada. Głównie za sprawą tego, że na horyzoncie pojawia się całe mnóstwo innych ciekawych i wartych uwagi urządzeń.
Jednak z kronikarskiego obowiązku muszę przekazać Wam kolejne informacje, jakie pojawiły się właśnie o Xiaomi Mi 5. Ich autorem jest chiński analityk Pan Jiutang – wielu z Wam na pewno dobrze znany, jeśli tylko uważnie śledzicie doniesienia z Państwa Środka.
Chociaż każdy może się mylić, to należy pamiętać, że wiele z jego przewidywań się sprawdziło. Jeśli chodzi o najnowszego flagowca Xiaomi, to Pan Jiutang twierdzi, że Mi 5 zadebiutuje po Święcie Wiosny (chińskim Nowym Roku), czyli w lutym 2015 roku. Jednocześnie analityk powiedział, że producent zamierza wyprodukować bardzo dużo egzemplarzy, ponieważ spodziewa się ogromnego sukcesu sprzedażowego. To akurat jest więcej niż prawdopodobne – bowiem wszystkie smarfony Xiaomi rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Oferują one zawsze świetną specyfikację techniczną w bardzo przystępnej cenie i dotyczy to modeli z każdego segmentu.
Co więcej, CEO marki, Lei Jun powiedział, że już teraz używa Mi 5 i uważa, że jest to świetne urządzenie (wczoraj natomiast zapewniał, że warto na niego poczekać). Skoro więc istnieje już zaawansowany prototyp (ponieważ na pewno nie jest to jeszcze finalna wersja), to lutowa premiera wydaje się przynajmniej prawdopodobna.
Oczywiście musimy poczekać na oficjalną informację producenta. O nowych doniesieniach na pewno będziemy Was informować na bieżąco. Jeśli natomiast chodzi o specyfikację techniczną Xiaomi Mi 5, to dotychczasowe przecieki sugerują obecność 5,2-calowego wyświetlacza o rozdzielczości Full HD, procesora Qualcomm Snapdragon 820, układu graficznego Adreno 530, 4 GB RAM i akumulatora o pojemności 3000 mAh.
*Na zdjęciu wyróżniającym Xiaomi Mi 4
Źródło: GizmoChina