Z Samsungiem Galaxy View jest ciekawa historia. Jest urządzeniem wielkim (18,4-calowym), z Androidem 5.1 (czyli systemem, jakby nie było, nastawionym na konsumpcję treści, a nie tworzenie) i tak naprawdę chyba niewiele osób znajduje dla niego konkretne zastosowanie. Nic więc dziwnego, że tuż po rynkowej premierze urządzenie doczekało się prawie 20-procentowej obniżki cen.
Galaxy View w Stanach zadebiutował trzy tygodnie temu, dokładnie 6 listopada. Jego cena rozpoczynała się od 599 dolarów za wersję podstawową, co trudno uznać za dobrą kwotę za mało mobilne urządzenie, które można powiesić na ścianie w zastępstwie telewizora. Koreański koncern szybko postanowił obniżyć cenę (wyjątkowo szybko) i teraz można kupić największy tablet z jego oferty w cenie 499 dolarów.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że (dość znaczna) przecena nie wzięła się znikąd – wiele bowiem wskazuje na brak zainteresowania tym produktem. Po prawdzie, sama nie wiem, co bym zrobiła, gdybym miała Galaxy View. A Wy, znajdujecie dla niego jakieś konkretne zastosowanie?
Przypomnijmy parametry techniczne Samsunga Galaxy View:
- wyświetlacz 18,4″ 1920 x 1080 pikseli,
- ośmiordzeniowy procesor Exynos 7580 1,6GHz,
- Android 5.1 Lollipop,
- 2GB RAM,
- 32GB pamięci wewnętrznej,
- slot kart microSD,
- Bluetooth 4.1,
- WiFi,
- kamerka 2,1 Mpix,
- akumulator o pojemności 7600 mAh,
- wymiary: 451,8 x 275,8 x 11,9 mm,
- waga: 2,65 kg.
W Europie Galaxy View ma zadebiutować w połowie listopada.