Najbliższe tygodnie przyniosą kolejne dwie premiery: Huawei Mate 8 i ZTE Blade L6. Do sieci wyciekły właśnie ich nowe zdjęcia, pokazujące, czego możemy się spodziewać po obu urządzeniach.
Huawei ma zaprezentować Mate 8 26 listopada. Wiele wskazuje na to, że może on być napędzany przez najnowszy procesor Chińczyków – Kirin 950. Na jego pokładzie znajdzie się również 6-calowy wyświetlacz o rozdzielczości QHD (1440×2560), nad czym słusznie ubolewała Kasia. Warto bowiem pamiętać, że Mate 7 przy ekranie Full HD charakteryzował się bardzo dobrym czasem pracy. Zwiększenie liczby pikseli może więc negatywnie wpłynąć na ten aspekt.
Zdjęcie widoczne na samej górze przedstawia właśnie Mate 8. Widać tu sporą zmianę w kwestii designu tylnego panelu urządzenia. Poprzednik charakteryzował się kwadratową obwódką obiektywu aparatu, diodą doświetlającą oraz czytnikiem linii papilarnych. W następcy postanowiono „zaokrąglić” wszystkie te elementy. Dzięki temu użytkownicy „zyskają” podwójną, dwutonową diodę doświetlającą LED. Wiadomo też, że korpus Mate 8 pozostanie metalowy, co na pewno jest dobrą wiadomością.
Drugi ze wspomnianych modeli, ZTE Blade L6, będzie znacznie mniejszy od Huawei Mate 8. Przede wszystkim za sprawą nie 6-, a około 5-calowego wyświetlacza. O pozostałej specyfikacji technicznej wiemy na pewno tylko tyle, że smartfon wyposażono w moduły Bluetooth 4.0, Wi-Fi, LTE oraz slot na kartę microSD i akumulator o pojemności 2200 mAh. Nie zabraknie również aparatów zarówno na przodzie, jak i tyle, ale rozmiary matrycy nie są jeszcze znane.
ZTE Blade L6 będzie zamknięty w obudowie z tworzywa sztucznego, co oznacza, że ulokuje się raczej na budżetowej półce. Na więcej informacji musimy jeszcze zaczekać. Myślę, że ciągu następnych tygodni powinny do nas dotrzeć nowe doniesienia, ujawniające pozostałe niewiadome.