HTC jest obecne na rynku od bardzo dawna. Swojego czasu święciło triumfy i pozostawało w czołówce największych producentów smartfonów. Niestety ostatnio Tajwańczycy nie radzą sobie zbytnio z większą niż kiedyś konkurencją. Świadczy o tym fakt, że już kolejny kwartał są na ogromnym minusie. Na szczęście nie pozostają bierni, a ich przyszłość zaczyna malować się w coraz jaśniejszych barwach.
Koniec kolejnego kwartału to czas na finansowe podsumowania. Nieco wcześniej poznaliśmy wyniki osiągnięte przez HTC, ale teraz dostarczyło ono dokładniejsze dane. Producent ogłosił, że przychody w okresie od 1 lipca do 30 września wyniosły łącznie 660 milionów dolarów, czyli około 35% mniej niż w poprzednich trzech miesiącach. O wiele gorzej wypada natomiast porównanie z analogicznym okresem rok wcześniej. Wtedy HTC odnotowało bowiem blisko dwukrotnie wyższe przychody.
Zysk operacyjny, a dokładniej pisząc strata wyniosła 139 milionów dolarów. Jest to o 18 milionów mniej, niż w poprzednim okresie, kiedy to Tajwańczycy stracili 157 milionów dolarów. Wtedy też zaczął się potężny krach (co widać na poniższych wykresach), ale zdaje się, że HTC powoli zaczyna wychodzić na prostą.
Warto zauważyć, że pomimo dużo niższych przychodów w porównaniu z poprzednim kwartałem producent zanotował mniejszą stratę niż w Q3 2015. Udało się to także dzięki planowi sukcesywnego cięcia kosztów, w którym zawiera się zmniejszenie zatrudnienia (docelowo o 15%) i ograniczenie wydatków (docelowo o 35%).
Jeśli tak dalej pójdzie, HTC ma szansę w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy znów zacząć generować zyski. Ciekawe jak bardzo przyczyni się do tego zaprezentowany niedawno One A9 oraz następne modele, które mają podobno charakteryzować się podobnym designem. Sytuację może poprawić również wejście na rozwijający się rynek wearables, aktualnie będącym największą szansą na zarobek.
Źródło: phoneArena