Koreańczycy radzą sobie ostatnio całkiem nieźle na rynku urządzeń mobilnych, chociaż łatwo zauważyć, że rywale, głównie z Chin, są coraz bliżej. Aby powiększyć nad nimi przewagę, Samsung szykuje kilka nowości. Najbliżej premiery jest ogromny tablet z 18,4-calowym ekranem Super AMOLED, Galaxy View, który pojawił się w pierwszych ofertach. Nie mogło również zabraknąć wieści na temat specyfikacji nowej generacji smartfonów serii A.
Cena Samsunga Galaxy View
Samsung Galaxy View wyróżni się, jak też wspomniałem we wstępie, wyświetlaczem Super AMOLED o przekątnej 18,4 cala oraz rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. W tym miejscu należy koniecznie wspomnieć o „nóżce” z tyłu tabletu. Dzięki niej, urządzenie będziemy mogli spokojnie umieścić na stole i np. w tej chwili gotować spoglądając na przepis, wyświetlany akurat na tym modelu. Poza tym ten dodatek ułatwi przenoszenie View z miejsca na miejsce.
Nieco mniejsze wrażenie robi specyfikacja. Moc obliczeniową dostarczy Exynos 7580 z ośmioma rdzeniami ARM Cortex A53 1,6GHZ i grafiką ARM Mali T720MP2, a zostanie uzupełniony o, wystarczające na co dzień, 2 GB RAM. Na nasze dane otrzymamy 32 GB pamięci wbudowanej. W dodatku będziemy mogli ją rozbudować o kolejne 128 GB za pomocą kart microSD. Niestety na pokładzie preinstalowany będzie „jedynie” Android 5.1.1 Lollipop.
W sklepach internetowych pojawiła się tylko wersja dostępna za aż 599 euro. Warto jednak wspomnieć, że chodzi tu o wariant z LTE, a na rynku przecież pojawi się także tańszy View, obsługujący jedynie łączność WiFi. Jeżeli chodzi o zaplecze komunikacyjnej, nowość Samsunga zaoferuje ponadto: Bluetooth 4.1, Glonass, A-GPS oraz WiFi 802.11 a/b/g/n/ac. Natomiast bateria 5700 mAh pozwoli do 8,5 godziny oglądania filmów. Cóż, wkrótce oficjalna premiera, więc dopiero wtedy będziemy mogli ocenić ten tablet. Jestem ciekaw, jak wielu osobom takie urządzenia przypadną do gustu.
Następcy Samsungów Galaxy A3 i A7 przetestowani w GFXBench
Nowa generacja Galaxy A jest na horyzoncie. Już od dłuższego czasu słyszymy o SM-A310, SM-A510 oraz SM-A710, które być może dalej będą nazywały się, odpowiednio, A3, A5 i A7, jak ich poprzednicy. Przejdźmy zatem do ich specyfikacji. Otóż do bazy GFXBench zawitał najmniejszy, a także największy przedstawiciel tej rodziny smartfonów, co rzuca nieco światła na dane techniczne tej trójki.
Samsung Galaxy A3 SM-A310 ma zostać wyposażony w 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, procesor Exynos 7580 1,6GHz, czyli identyczny jak ten z Galaxy View czy S5 Neo, i 1,5 GB RAM. Mam nadzieję, że w finalnej wersji telefonu pojawią się 2, a nie 1,5 GB, pamięci operacyjnej. Całość dopełniają: 16 GB pamięci wbudowanej, aparat główny 13 Mpix, kamerka 5 Mpix oraz Android 5.1.1. Prawdopodobnie zbliżone parametry zaoferuje nowa „a-piątka”.
Nieco mniej mogą przypaść do gustu wiadomości o Samsungu Galaxy A7 SM-A710. Co najgorsze, niezmienione względem poprzednika mają pozostać wyświetlacz, ilość pamięci wbudowanej oraz aparaty. Również Snapdragon 615 pozostanie na swoim miejscu. Na otarcie łez będzie Android 5.1.1 Lollipop z aż 3 GB RAM, chociaż mocniejszy, nowszy SoC byłby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Oby Koreańczycy mieli jeszcze jakiegoś asa w rękawie i zdołali nim nas zaskoczyć podczas oficjalnej prezentacji.
źródło: B&H, Adorama przez Android Police; GFXBench przez NapiDroid, Phone Arena