LG to prawdziwy gigant, ale nadal pozostaje w cieniu „sąsiada zza miedzy”, czyli Samsunga. Koreańska firma nie zamierza się jednak poddawać i już szykuje wiele zmian, m.in. zamierza znacznie bardziej postawić na produkcję ekranów OLED. Oczywiście przy tym nie zapomina o rynku smartfonów oraz wearables.
Po pierwsze LG będzie chciało produkować znacznie więcej wyświetlaczy OLED niż dotychczas. Zastosowanie tego typu ekranów jest szerokie, począwszy od smartfonów, a kończąc na telewizorach. Moim zdaniem koreańska firma będzie mogła stać się prawdziwym liderem tego kwitnącego segmentu. Szczególnie, że coraz więcej producentów będzie decydowało się na tego typu rozwiązanie.
Warto także wspomnieć, że LG wpadło w prawdziwy patentowy pęd. Firma zarejestrowała następujące nazwy: Super Edge, Dual Edge, Upper Edge, Dual Side Edge, Side Edge, Double Edge, Two Edge i G Edge. Cóż, w obliczu coraz większej liczby Samsungów z zagiętym wyświetlaczem, taka taktyka wydaje się być całkiem sensowna. Byle tylko kolejny G Flex okazał się być bardzo dobrym smartfonem.
Na koniec pozostały wieści o kolejnym smartwatchu LG. Nazwa prototypu brzmi Nemo i wiemy, że będzie działał w oparciu o Androida Wear (zapewne pojawi się również wariant z webOS), a jego okrągły ekran wyróżni się rozdzielczością 480 x 480 pikseli. Moim zdaniem tak ostry ekran mógłby negatywnie wpłynąć na czas pracy. Chociaż może koreańskim inżynierom uda się stworzyć smartwatch, który wytrzyma długo z dala od ładowarki?
źródło: Phandroid przez Pocketnow; Phandroid przez Android Authority