Do znudzenia będę powtarzać, że najlepszym smartfonem Huawei zeszłego roku nie był wcale Ascend P7, a inny produkt z siódemką w nazwie – Ascend Mate 7. Długi czas pracy, dobra jakość wykonania i ogólne działanie przełożyły się na bardzo pozytywne opinie użytkowników dotyczące tego modelu – i naprawdę im się nie dziwię (z tego, co wiem, Łukasz, nasz redaktor prowadzący, cały czas go ma i sobie chwali). Wkrótce ma zostać zaprezentowany nowy członek serii Mate – Mate S, znany wcześniej jako Mate 7S.
W ostatnich godzinach do sieci przeciekły informacje dotyczące tego modelu pochodzące z dwóch źródeł. Pierwszym jest jeden z bardziej popularnych benchmarków, AnTuTu, drugim natomiast – GCF. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, czego możemy się spodziewać po nadchodzącym gigancie Huawei. Tak, gigancie, bo do małych telefonów zdecydowanie należeć nie będzie.
Jeśli dzisiejsze wieści się potwierdzą, Mate S, o nazwie kodowej SUR-TL00, będzie wyposażony w 5,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Za jego działanie ma odpowiadać procesor Kirin 935 przy wsparciu ze strony 3GB pamięci operacyjnej RAM i Androida Lollipop (aktualnie 5.0, ale w momencie premiery jest szansa, że 5.1).
Telefon zaoferuje również dobrze zapowiadające się aparaty – przedni 8 Mpix i tylny 20 Mpix, z kolei pamięci wewnętrznej będzie 32GB. Wcześniej sugerowano, że model ten będzie miał czytnik linii papilarnych, ale według Evana Blassa (@evleaks) ostatecznie go zabraknie na obudowie Mate S.
Konferencja Huawei na targach IFA 2015 odbędzie się już drugiego września i to właśnie wtedy powinniśmy się dowiedzieć czy powyższe informacje znajdą potwierdzenie w rzeczywistości.
*na zdjęciu tytułowym Huawei Ascend Mate 7
źródło: PhoneArena