Rynek budżetowych smartfonów, które oferują najnowszą dostępną wersję oprogramowania, jest naprawdę niewielki. Jakiś czas temu Google postanowiło to zmienić. Dzięki współpracy z mniejszymi producentami, takimi jak Micromax czy Karbonn, wypuścił na rynek wiele low-endów oferujących najświeższego Androida, jednak pomysł nie został ciepło przyjęty przez mieszkańców krajów rozwijających się. Tym razem Amerykanie zamierzają wprowadzić do oferty telefony za mniej niż 50 dolarów.
Pierwsza generacja Android One nie okazała się być przebojem i przegrała w wynikach sprzedaży z licznymi konkurentami od Samsunga czy Xiaomi. Cóż, głównym powodem był przeciętny stosunek ceny do jakości w tych modelach. Zmiany w tej kwestii były widoczne w smartfonach z drugiej generacji tej rodziny – ekrany HD, niezłe aparaty, wsparcie jak dla Nexusów, 16 GB pamięci wbudowanej za dużo mniej niż 200 dolarów.
Warto jednak wspomnieć o tym, że w Indiach największym powodzeniem cieszą się telefony, kosztujące pomiędzy 31 a 47 dolarów. Jeden z wysoko postawionych pracowników Google, Rajan Anandan, powiedział, że w ciągu kilku najbliższych tygodni pojawią się równie tanie smartfony Android One. Ich główną zaletą miałoby być wsparcie od Google i szybkie aktualizacje.
Specyfikacja będzie marna, ale mam nadzieję, że jeden ze starszych procesorów Mediateka zostanie wzbogacony o co najmniej 1 GB RAM. Taki duet mógłby pozwolić na w miarę płynne działanie. Oczywiście oficjalna sprzedaż tych Android One odbywałaby się wyłącznie w Indiach czy Bangladeszu, do Europy nigdy nie zawitają.
Google stawia na rynek indyjski, ponieważ widzi w nim ogromny potencjał. Dzięki świetnej sprzedaży Android One, liczba użytkowników programów od firmy z Mountain View znacząco by wzrosła, również zyski z reklam poprawiłyby się. Poza tym Amerykanie chcieliby współpracować z tamtejszymi małymi firmami. Zobaczymy, czy cały plan się powiedzie.
Strategically it [India] is very, very important. Don’t get me wrong, the revenue is interesting but . . . we’re here really because 10 years from now a billion Indians will be online and when we have a billion Indians online we think that’s going to make a huge difference to the global internet economy.
Rajan Anandan
źródło: Financial Times przez The Verge