Ostatnie wyniki finansowe działu mobilnego Samsunga nie są zachwycające i nadal firma notuje spadki zysków względem porównywalnych okresów z ubiegłych lat. Jednak Koreańczycy zamierzają to zmienić. 13 sierpnia odbędzie się konferencja, na której swoją premierą mają mieć Galaxy S6 Edge+ i może Note 5. Co ciekawsze, poznaliśmy już cenę phabletu z zakrzywionym ekranem.
Samsung Galaxy S6 Edge+ będzie flagowcem z krwi i kości. Główne miejsce na froncie zajmie 5,7-calowy ekran QHD Super AMOLED, zakrzywiony z obu stron, a moc obliczeniową dostarczy Exynos 7420, wspierany przez 4 GB RAM. Nie zabraknie także aparatów 16 i 5 Mpix, baterii 3000 mAh oraz preinstalowanego Androida 5.1 Lollipop z nakładką Touchwiz. Wygląd i wykonanie będą bliźniacze względem zwykłej S6 Edge,
Dotychczas nie mieliśmy jakichkolwiek informacji na temat ceny za ten smartfon. Jak donosi portal Sammobile, ich informator jest pewien, że na Galaxy S6 Edge+ z 32 GB pamięci wbudowanej będziemy musieli wydać 799 euro. Dla porównania jego mniejsza wersja kosztowała w chwili sklepowego debiutu 849 euro. Mam nadzieję (raczej złudną…), że w Polsce za tą nowość nie będziemy musieli zapłacić ponad 3 tysiące złotych. Warto wspomnieć, że wszystkie starsze „eS-szóstki” stanieją, ale na razie nie możemy być pewni o ile.
Samsung Galaxy S6 Edge+ ma trafić do sprzedaży na całym świecie już 21 sierpnia. Jestem ciekaw, jak chętnie będzie kupowany – czy zdoła sobie poradzić z innymi flagowcami na rynku?
źródło: Sammobile