Xiaomi świetnie radzi sobie na rynku, gdyż jego smartfony sprzedają się znakomicie (Chińczycy pobili nawet rekord Guinnessa w tej dziedzinie). Na początku tego roku marka zaprezentowała dwa świetne i bardzo mocne urządzenia – Mi Note i Mi Note Pro oraz „odchudzoną” wersję flagowca Mi 4 z 2014 roku – Mi 4i.
Od premiery Mi 4 kilka dni temu minął rok. Czas więc najwyższy, żeby jego następca ujrzał światło dzienne. Przecieki na temat jego specyfikacji poznaliśmy pod koniec kwietnia, potem pojawiły się informacje, że na rynek może trafić zarówno wersja standardowa, jak i Plus. Premiery Xiaomi Mi 5 spodziewaliśmy się więc w lipcu, jednak jak widać, myliliśmy się.
Dzisiaj zobaczyliśmy w końcu światełko w tunelu w postaci zdjęć, które właśnie wyciekły do sieci. Widzimy na nich, że Chińczycy naprawdę pracują nad tegorocznym flagowcem.
Xiaomi Mi 5 pod względem wizualnym nie będzie się bardzo różnić od swojego poprzednika. Możemy podejrzewać, że „pozbyto” się bocznych ramek i ekran zajmuje całą szerokość smartfonu. Racjonalnie zagospodarowano też przestrzeń nad i pod wyświetlaczem. Mi 5 otacza metalowa ramka i jeśli dobrze dedukuję, telefonu nie będzie dało się rozebrać. Na dole widać podwójny głośnik (chociaż możliwe, że jest jednak jeden, a to tylko zabieg stylistyczny i małe „oszustwo”, jak często się zdarza).
Być może na oficjalną premierę Xiaomi Mi 5 doczekamy się pod koniec tego roku. Co ciekawe, znane są już ceny obu wariantów: ok. 390 dolarów za model podstawowy i ok. 480 dolarów za wersję Plus.
Źródło: mobile-dad