Microsoft dalej pozostaje enigmatyczny, jeśli chodzi o datę premiery kolejnej generacji swojego tabletu w wersji Pro. Nie wykluczone, że jego zapowiedź zobaczymy wcześniej, jednak na rynki najprawdopodobniej nie trafi przed wrześniem.
Podczas ogłoszenia wyników finansowych firmy za poprzedni kwartał, dowiedzieliśmy się, że linia Surface wygenerowała prawie 900 milionów dolarów przychodu dzięki mocnej sprzedaży SP3 i premierze Surface 3. Wreszcie linia te zapewnia też spore marże firmie, które sprawiają, że biznes ten jest samowystarczalny. Amy Hood odpowiadająca w Microsofcie za finanse między wierszami stwierdziła, że w kolejnym kwartale zyski i przychody z produktów Surface będą mniejsze, ale podtrzyma je dobra sprzedaż SP3.
Pośrednio sugeruje to, że do tego czasu na rynku nie znajdziemy jego następcy, którego sprzedaż niewątpliwie wywindowałaby ten wynik. Trzeba jednak pamiętać, że przy premierze pierwszego Surface, między zapowiedzią a premierą rynkową minęło ponad 8 miesięcy, więc niewykluczone, że podobnie zachowa się Microsoft. Bardzo chciałbym, żeby firma poczekała na kolejną generację czipów, czyli Skylake, Bo broadwelle z rodziny U dają tylko nieznaczną przewagę nad Haswellami, które obecnie trafiają do Surface Pro 3.
Mary Jo Foley poinformowała również, że dyrektor linii Surface, Panos Panay, będzie niedługo odpowiadał za wszystkie flagowe produkty Microsoftu, w tym flagowe smartfony, Xboksa, HoloLens, Hub i Band. Jest to element uniformizacji firmy i pionu Windowsa pod Terry Meyersonem. Panay będzie odpowiadał za część inżynierską i projektową, a kwestie finansowe oraz marketingowe zostaną powierzone innej osobie. Wszystkie te zmiany są następstwem zwolnienia byłego szefa pionu urządzeń, Stephena Elopa i wchłonięcie tego pionu przez pion Windowsa.
To może oznaczać wiele rzeczy – w tym powstanie Surface Phone, flagowego smartfona nawiązującego wzornictwem do tabletów z tej samej linii. To bardzo dobry ruch, mogący skutkować w ujednoliceniu designu i polityki sprzętowej w Microsofcie, o czym pisałem jakiś czas temu. Do tej pory urządzenia z Windows i Windows Phone, mimo tego, że pochodzą od tego samego producenta, nie współpracują ze sobą tak blisko jak choćby urządzenia Apple. Pod wodzą Panaya może się to szybko zmienić, choć nie liczyłbym na to już w najbliższej fali nadchodzących urządzeń, czyli właśnie kolejnym tablecie Surface Pro oraz następnym flagowym smartfonie.