Na początku roku IDC opublikował dane (za IV kwartał 2014 roku), z których wynikało, że sprzedaż tabletów zmniejszyła się (w stosunku do okresów poprzednich) po raz pierwszy od pięciu lat. Raport przygotowany przez firmę Forrester potwierdził dalszy spadek.
Można przytoczyć kilka powodów powyższego zjawiska. Przede wszystkim „winni” temu są sami producenci smartfonów, którzy z miesiąca na miesiąc wypuszczają coraz więcej phabletów. A te cieszą się rosnącą popularnością – według Forrester już 41% pracowników informacyjnych na całym świecie korzysta z telefonów z ekranem o przekątnej większej niż 5 cali. Zaś 11% z nich zamieniło tablet na phablet.
Istnieją statystyczne dowody na to, że nasycenie rynku phabletami ma duży udział w spadku sprzedaży tabletów. Po zaprezentowaniu przez Samsunga Galaxy Note 4 popularność jego tabletów zmniejszyła się o 5%. Natomiast premiera iPhone’a 6 Plus Apple zbiegła się w czasie ze słabnącym popytem na iPady.
Pocieszeniem dla producentów tabletów może być natomiast fakt, iż stały się one bardzo ważnym narzędziem dla biznesu. Ponad połowa badanych przez Forrester powiedziała, że używa ich do pracy przynajmniej raz w tygodniu. A jeśli firma, w której są zatrudnieni nie zapewnia im służbowego tabletu, korzystają z prywatnego. Odsetek przedsiębiorstw, które przekazują swoim pracownikom takie urządzenia wynosi obecnie 29%. Forrester prognozuje także, że w ciągu kolejnych 5 lat będą one coraz częściej i chętniej wykorzystywane przez ludzi do pracy. To ważna wskazówka dla producentów, którzy powinni bardziej skupić się na tej części rynku (i tam szukać zysków), niż na klientach indywidualnych.
Źródło: TechCrunch, phoneArena